Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opozycja mówi o odebraniu demokratycznego prawa. Większość: To radni nie zaproponowali dyskusji w porządku obrad. Jest pismo do Ziobry

Arkadiusz Biernat
Arkadiusz Biernat
Echa po nadzwyczajnej sesji Rady Miasta
Echa po nadzwyczajnej sesji Rady Miasta arc
Zebraliśmy komentarze polityków po nadzwyczajnej sesji Rady Miasta w sprawie odwołania przewodniczącego Dezyderiusza Szwagrzaka. Przeciw zagłosowało 11 radnych, czyli wszyscy obecni podczas głosowania. Opozycja opuściła salę obrad wcześniej, bo nie mogła zaprezentować uzasadnienia uchwały. - To odebranie demokratycznego prawa - wołano. Tej reakcji dziwi się większość w Radzie Miasta. - Opozycja zapomniała dodać punktu z dyskusją do porządku obrad - słyszymy od jednego z radnych.

Opozycja mówi o odebraniu demokratycznego prawa.

10 radnych Koalicji dla Miasta zawnioskowało o zwołanie nadzwyczajnej sesji Rady Miasta w Wodzisławiu Śl. Tak też się stało. W środę (17.02) głównym punktem porządku było głosowanie nad uchwałą o odwołaniu z funkcji przewodniczącego Dezyderiusza Szwagrzaka. To pokłosie anonimu z oskarżeniami (m.in. mobbing) pod adresem dyrektora Zakładu Aktywności Zawodowej.

Radni zdecydowali się na taki ruch, bo pomimo wezwania przewodniczący nie ustąpił, a w ostatnich dniach do prezydenta Wodzisławia Śl. zgłosiły się osoby w tej sprawie (już nie anonimowo). W następstwie Mieczysław Kieca złożył zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu zaistnienia przestępstwa ściganego z oskarżenia publicznego.

Opozycja chciała, aby do czasu wyjaśnienia sprawy Dezyderiusz Szwagrzak przestał pełnić funkcję przewodniczącego Rady Miasta. W głosowaniu jednak udziału nie wzięła. Wcześniej opuściła salę obrad, a powodem było - jej zdaniem - uniemożliwienie uzasadnienia wniosku.

Ten czas wykorzystano na przedstawienie oświadczenia w formie wideo w sąsiedniej sali. Głos zabrało kilku radnych.

- Radnym odmówiono demokratycznego prawa wypowiedzi do wniosku, który złożyliśmy - przyznała w oświadczeniu Grażyna Pietyra.

Zarzuciła Szwagrzakowi trudną współpracę z pracownikami Biura Rady Miasta, nieumiejętność w prowadzeniu obrad Rady Miasta, czego efektem są przeciągające się sesje, czasem do ponad 10 godzin. Ten zarzut potwierdził też Stefan Grzybacz. Powtórzył, że nie zawsze przygotowywane przez większość uchwały trafiają na komisje pod dyskusję.

Adam Kantor podkreślał, że to nie radni występują w piśmie, nie oni będą stroną przy ewentualnym rozpatrywaniu przez właściwe organy zarzutów. Eugeniusz Ogrodnik wyrażał zdziwienie w podejściu niektórych samorządowców do sprawy.

- Proszę o wyjaśnienie tej sprawy. Tylko o to chodzi. o nic więcej. Jeżeli te informacje są bezpodstawne, nie mamy zastrzeżeń, niech będzie dalej przewodniczącym, ale niech zmieni trochę zasady (prowadzenia obrad - red.) - wskazywał Ogrodnik.

Ireneusz Skupień przestrzegał przed zamiataniem sprawy "pod dywan". Poinformował... o zwróceniu się w tej sprawie do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry o "objęcie specjalnym nadzorem prokuratorskim postępowania w sprawie domniemanych nieprawidłowości w Zakładzie Aktywności Zawodowej Zakładzie Usług Pralniczych w Wodzisławiu Śląskim".

Szwagrzak: Brudna gra polityczna

Dezyderiusz Szwagrzak stanowczo odpiera zarzuty. Zwraca uwagę na zaangażowanie w sprawę prezydenta Wodzisławia Śl. Według niego nie jest on już osobą bezstronną, czego dowodem - jego zdaniem - jest posiadanie przez sprzyjających mu radnych dużej wiedzy o sprawie.

- To brudna gra polityczna. Pod wnioskiem podpisało się 10 radnych. W radzie zawsze będzie większość i opozycja. Jednak z tej dziesiątki kilka osób szanowałem za pracę w poprzednich kadencjach. Dziwię się, że się pod tym podpisali - przyznaje Dezyderiusz Szwagrzak.

Dodaje, że czeka na dalszy rozwój sytuacji. Nie wyklucza podjęcia dalszych kroków prawnych w sytuacji, gdy ktoś będzie rzucał bezpodstawne oskarżenia.

Stanowisko większości koalicyjnej jest takie, że winę za brak uzasadnienia uchwały podczas sesji ponoszą wnioskodawcy.

- To wnioskodawcy proponowali porządek obrad. To w ich interesie było wprowadzenie punktu o dyskusji. Nie zrobili tego, a teraz winą obarczają drugą stronę. To niepoważne. Mogli wnioskować na sesji o zmianę porządku obrad. Może tego nie zrobili, bo byli błędnie przeświadczeni o konieczności przeprowadzenia dyskusji, a może wiedzieli, że nie uzyskają odpowiedniej liczby głosów? - słyszymy.

PiS: Prezydent zaburzył przyjęte zasady

Klub Prawa i Sprawiedliwości w wystosowanym oświadczeniu podkreśla, że "pismo nieznanego autora, napisane z nieznanych pobudek i zawierające dane oraz opinie, którym nie sposób zaufać bez rzetelnej i obiektywnej weryfikacji upoważnionych organów, w demokratycznym państwie prawa, jakim jest Polska, nie może być podstawą do formułowania oskarżeń, a tym samym nie może być podstawą do odwoływania osoby z pełnionej funkcji publicznej, zwłaszcza pochodzącej z demokratycznego wyboru".

Radni PiS wskazują, że zainteresowanie osobą Dezyderiusza Szwagrzaka nie jest przypadkowe. Wszystko dlatego, że podejmowane działania i uchwały przez większość nie podoba się opozycji i prezydentowi Wodzisławia Śl.

- Panie Prezydencie, do Pana zwracamy się w sposób szczególny, bo to Pana inicjatywa w postaci zawiadomienia prokuratury była bezpośrednią podstawą do zwołania przez bliskich Panu radnych tej nadzwyczajnej sesji. Prosimy, w imieniu wszystkich mieszkańców miasta, o uszanowanie reguł demokracji, reguł których publicznie, nie tylko tu w Wodzisławiu, ale i w Warszawie, publicznie się Pan domaga. Rada Miejska ma prawo i obowiązek oceny Pana działalności, a ta jest niestety negatywna. U podstaw krytycznej oceny i dwukrotnego nieudzielenia wotum zaufania Prezydentowi Miasta Wodzisław Śląski panu Mieczysławowi Kiecy - czytamy w oświadczeniu.

Podkreślają, że wszelkie podejrzenia powinny wyjaśnić do tego powołane organy. Ich zdaniem w obecnej sytuacji wniosek o odwołanie przewodniczącego jest przedwczesny.

- Wszelkie decyzje wobec osób, a szczególnie osób pełniących funkcje publiczne, powinny być podejmowane dopiero po rzetelnym zbadaniu sprawy, co do której my, jako radni, nie posiadamy żadnej wiedzy, ani nie byliśmy o niej informowani. Jeszcze raz pragniemy podkreślić, że w tym konkretnym przypadku Pan Prezydent odwrócił, a tym samym zaburzył przyjęte zasady, arbitralnie wyprzedzając też wyniki kontroli, do prowadzenia której uprawniony jest inny organ - dodają.

Dalej czytamy, że dla "podtrzymania wysokiego autorytetu Rady Miejskiej w Wodzisławiu Śląskim oraz osób pełniących w niej ważne funkcje, będziemy (klub PiS- red.) wnosili o bezzwłoczne podjęcie działań w celu wyjaśnienia wszelkich zgłaszanych wątpliwości czy uwag w przytaczanym piśmie".

Chrząszcz: Próba ubicia kapitału politycznego

Radny Łukasz Chrząszcz przyznaje, że "ze zdumieniem obserwuję energię, z jaką stronnictwo Prezydenta zaangażowało się w sprawę Przewodniczącego Rady Miasta". Chciałby zobaczyć takie zaangażowanie w tematach związanych z rozwojem miasta, gospodarką odpadami, czy likwidacją smogu na terenie Wodzisławia Śl.

- Działań stronnictwa Prezydenta nie odczytuję jako motywowanych dobrem pracowników, lecz próbą ubicia kapitału politycznego. Uważam to za świadomą akcję, mającą na celu odciągnięcie uwagi mieszkańców od problemów, z jakimi nie radzą sobie władze Wodzisławia Śl. - oświadczył Łukasz Chrząszcz.

Zaapelował do radnych sprzyjających prezydentowi, aby... ustąpili "miejsca młodym, ambitnym ludziom z pomysłami na Wodzisław Śl.".

Wspólnota Samorządowa: Polityczne show za pieniądze podatników

- Odpowiedzialność za losy miasta i jego mieszkańców wymaga od władz miasta i radnych szczególnej rozwagi w podejmowaniu wszelkich decyzji. Chaotyczne działania, które wskazują jednoznacznie nakierowanie na cel polityczny oparte na anonimowych informacjach nie przystają zarówno Panu Prezydentowi, jak również radnym Rady Miejskiej. Niezmiernie dziwi nas takie postępowanie, które pokazuje jak bardzo polityka a nie sprawy miasta i jego mieszkańców, staje się motorem napędowym ostatnich działań - oświadczył klub radnych Wspólnoty Samorządowej.

Zdaniem WS potwierdza to zachowanie radnych Koalicji dla Miasta na ostatniej sesji i nie wzięcie udziału w głosowaniu nad ich własnym wnioskiem.

- Pokazuje to jednoznacznie, że głównym celem nie było głosowanie nad wnioskiem tylko polityczny show za pieniądze podatników - dodał klub radnych WS.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto