Oszuści dzwonią do seniorów. Próbują wyłudzić pieniądze "na wnuczka" i "na policjanta". Niestety, jest pierwsza ofiara. Oszukano 90-latka

Próbowali tak długo, aż osiągnęli swój cel. Mowa o oszustach, którzy po raz kolejny zarzucili sieci na seniorów. Metodami "na wnuczka" oraz "na policjanta" starali się wyłudzić pieniądze od starszych mieszkańców powiatu wodzisławskiego.

Tylko do nich oszuści zatelefonowali kilkanaście razy. Większość mieszkańców świadoma zagrożenia w jakim się znalazła natychmiast odłożyła słuchawkę. Później podniosła ją jeszcze raz, ale już po to, żeby o grasujących złodziejach poinformować policję.

Niestety nie wszyscy postąpili w ten sposób. W sidła oszustów wpadł 90-letni mieszkaniec Czyżowic, który stracił kilkadziesiąt tysięcy złotych. W przypadku mężczyzny złodziej podał się za policjanta.

- Do 90-letniego mężczyzny, na numer stacjonarny zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta, który oświadczył seniorowi, że na terenie jego miejsca zamieszkania grasują złodzieje, którzy będą chcieli ukraść oszczędności jego życia - wyjaśnia st. asp. Małgorzata Koniarska, rzecznik prasowa policji w Wodzisławiu Śląskim.

Oszust na tyle poważnie przestraszył 90-latka, że ten zaczął postępować zgodnie z jego instrukcjami. Mężczyzna wmówił seniorowi, że jego pieniądze będą bezpieczne pod jego opieką i namówił go do ich przekazania.

Niewiele później rzekomy policjant zjawił się w domu starszego mężczyzny, który nadal nieświadomy oszustwa przekazał mu gotówkę w kwocie 80 tysięcy złotych.

Policjanci apelują o ostrożność i przypominają, że prawdziwi funkcjonariusze nigdy nie proszą o przekazanie jakichkolwiek pieniędzy. Wyjaśniają również, jak należy się zachować w przypadku odebrania takiego telefonu.

- Należy natychmiast się rozłączyć i powiadomić policję. Każdorazowo warto wszystko gruntownie sprawdzić i nie ulegać namowom ani groźbom przestępców - tłumaczy st. asp. Małgorzata Koniarska z wodzisławskiej KPP.