Plan naprawczy dla szpitali w Wodzisławiu i Rydułtowach - zdecydowali radni. Obie placówki czekają olbrzymie zmiany!

We wtorek radni zatwierdzili program naprawczy Powiatowego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Rydułtowach i Wodzisławiu Śląskim z siedzibą w Wodzisławiu Śląskim na lata 2023-2025. Za uchwałą głosowało 17 osób, 6 było przeciw, a 3 się wstrzymały. Jeden radny był nieobecny.

W obu szpitalach działa osiem oddziałów: interny w Rydułtowach i Wodzisławiu, ortopedia, ginekologia, ginekologiczno – położniczy, rehabilitacyjny, neurologia, neonatologia, izba przyjęć. Z uwagi na brak kadry medycznej, dwa oddziały są zawieszone - chirurgii ogólnej i pediatryczny.

Od stycznia do końca listopada szpital przyjął ponad 12 tysięcy pacjentów, a w ambulatorium udzielił przeszło 78 tysięcy porad. W różnej formie zabezpieczono około 100 tysięcy osób – wyliczył dyrektor Krzysztof Kowalik.

Poszukiwani lekarze

PPZOZ w Rydułtowach i Wodzisławiu Śląskim jest w trakcie odtwarzania oddziału chirurgicznego. Dyrekcja rozmawia z lekarzami o umowach zatrudnienia oraz zabezpieczeniu grafików dyżurów. Oddział ma wznowić działalność około 15 stycznia.

- W przypadku pediatrii jest tak, że dr n. med. Stefan Cichy, który kierował tym oddziałem przed jego zawieszeniem, przebywa na urlopie. Chciałby jednak dalej prowadzić naszą pediatrię. Spośród wcześniej zatrudnionych tu lekarzy, dwóch zgłosiło wolę dalszej pracy, ale w skróconym czasie na pół etatu – mówił na sesji Krzysztof Kowalik.

Potrzeba jeszcze jednego lub dwóch specjalistów – pediatrów, by oddział mógł wznowić pracę. Dyrekcja poszukuje takich lekarzy. Sytuacja była również trudna w neonatologii. Wypowiedzenie złożyła lekarka, która kończy tu pracę ostatniego grudnia. Udało się jednak pozyskać dwóch lekarzy na pół etatu, co rozwiązało problem. Utrzymany będzie II stopień referencyjności.

Od 1 grudnia pracownia endoskopii w Rydułtowach realizuje program profilaktyki jelita grubego. Nie jest tu wymagane skierowanie. Zakończono remont interny w Wodzisławiu, 15 stycznia będzie gotowy do udzielania świadczeń zdrowotnych. Rozstrzygnięto wszystkie konkursy dla lekarzy, więc praca oddziałów jest zabezpieczona. Udało się pozyskać dwóch internistów.

Dyrekcja rozmawia też z pielęgniarkami, które składają wypowiedzenia z pracy. Dodatkowo umieszczane będą ogłoszenia o naborze na stronie internetowej szpitala, Okręgowej Izbie Pielęgniarek i Położnych oraz urzędu pracy. Podjęto także współpracę w uczelniami kształcącymi w kierunku pielęgniarskim, Rada powiatu ustanowiła stypendium dla osób na ostatnim roku kierunku pielęgniarstwa, które zadeklarowały chęć pracy w PPZOZ.

66 mln zł zadłużenia

- 2 grudnia nadpłaciliśmy pracownikom podwyżki wynagrodzeń obowiązujące od 1 lipca. Zrealizowaliśmy to z własnych środków. W dalszym ciągu na wypłatę ustawowych podwyżek dla pracowników brakuje nam 300 – 350 tys. zł miesięcznie, które musimy wykładać z własnych środków. Wyceny świadczeń nie rekompensują w całości wyższych pensji – zaznaczył dyrektor.

Łączne zadłużenie obu szpitali i przychodni sięga 66 mln zł. Niestety, stale rośnie.

- Chociaż tegoroczną stratę planowaliśmy na poziomie 8,5 mln zł. Na dziś jest to około 2,9 mln zł, a szacujemy, że z końcem roku wyniesie 3 – 3,9 mln zł. Nie chcę mówić, że to dobry wynik, bo byłby, gdyby wynosił w okolicach zera. Natomiast jest lepszy niż przewidywaliśmy, mimo wzrostu kosztów funkcjonowania – przyznaje Kowalik.

Redukcja łóżek

Kondycję finansową szpitali ma poprawić plan naprawczy. Przede wszystkim, na przełomie lutego i marca 2023 roku dyrekcja chce zmniejszyć liczbę łóżek w wybranych oddziałach. W neonatologii i oddziale ginekologiczno – położniczym np. ich obłożenie sięga raptem 44 proc. Redukcja pozwoli na dostosowanie liczby personelu medycznego do faktycznych potrzeb. Oszacowano, że oszczędności z tego tytułu wyniosą około 87 tys. zł miesięcznie.

- Chodzi o utrzymanie odpowiedniego zabezpieczenia personelu medycznego, który jest niezbędny do udzielania świadczeń. Nastąpi koncentracja działalności w szpitalu w Wodzisławiu. W ten sposób ograniczymy koszty przewożenia pacjentów, diagnostyki – zapowiada szef PPZOZ.

Z Rydułtów do Wodzisławia

Szpital w Rydułtowach ma pozostać, ale w dość okrojonej formie.

- Co do ewentualnych decyzji w przyszłości, będziemy rozmawiali ze starostwem. Na dziś w Rydułtowach pozostają oddział pediatryczny, poradnie chirurgiczna, preluksacyjna czy urazowo – ortopedyczna oraz stacja pogotowia ratunkowego, która nie zmieni lokalizacji. Zostaje też nocna opieka zdrowotna dla dzieci – wymienia dyrektor.

Oddział chorób wewnętrznych z pododdziałem geriatrycznym zostanie przeniesiony z Rydułtów do Wodzisławia. Obecnie działa w budynku z początku XX wieku i nie spełnia norm oraz wymogów – pokoje chorych nie mają węzłów sanitarnych, pomieszczenia są wysokie, co przekłada się na zwiększone koszty ogrzewania.

W Wodzisławiu będzie oddział chorób wewnętrznych z pododdziałem geriatrycznym i pododdziałem rehabilitacyjnym. Liczba łóżek rehabilitacyjnych zmniejszy się z 35 do 20, co wygeneruje oszczędności.

Lepsze kontrakty i centralna sterylizatornia

Dyrektor Kowalik mówi, że na kondycję finansową placówek będzie miała również realizacja kontraktu z NFZ na odpowiednim poziomie.

- Ewentualna możliwość zakontraktowania świadczeń w opiece długoterminowej, jeżeli oczywiście NFZ ogłosi takie konkursy – dodaje.

Szpitale już ograniczyły koszty bieżące, które są kontrolowane co miesiąc. W planach jest utworzenie centralnej sterylizatorni, co też da oszczędności. Obecnie są dwie sterylizatornie – w Wodzisławiu i Rydułtowach. Narzędzia są teraz przewożone.

Dyrektor zapowiada wzmożone starania o fundusze zewnętrzne i w ramach jednego procentu oraz poszukiwania sponsorów, którzy chcieliby zakupić sprzęt czy wyremontować oddział lub poradnię.

- Wszystkie te działania mają na celu zbliżenie szpitali do poziomu bilansowania się. Nie uważam, że mają zarabiać, ale powinny wychodzić na zero – wskazuje Kowalik.

Program naprawczy ma być realizowany w latach 2023 – 2025.