Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podatek od fastfoodów. Wypowiedzmy wojnę śmieciowemu jedzeniu!

Katarzyna Domagała
Przerażeni rozprzestrzenianiem się u siebie epidemii otyłości Węgrzy wprowadzili kilka dni temu podatek od "śmieciowego jedzenia".

Ich lęk przed skutkami miłości do chipsów i fast foodów jest tym większy, że tradycyjna "gulaszowa" kuchnia węgierska do lekkich i zdrowych nie należy. Śląska kuchnia jest podobna, nasze upodobanie do frytek nie mniejsze - ale my, w odróżnieniu od Bratanków, nie robimy nic.
Tyle że skutki takiej bezczynności z roku na rok są coraz gorsze. Na czele chorób mających jedno ze swych głównych źródeł w niewłaściwym odżywianiu się jest cukrzyca. W 2008 roku w naszym regionie cukrzycę po raz pierwszy stwierdzono u 11231 osób.

Rok później już u 13776 osób, zaś w 2010 szacuje się, że będzie to 14358 chorych (ostatecznych danych jeszcze nie ma). Dalej - choroby serca, a wśród nich nadciśnienie. W 2008 roku osób u których stwierdzono to schorzenie było 21075. W 2009 już 26437. W 2010 było to 27807 pacjentów. Coraz większy problem jest też z otyłością u dzieci. W samych Katowicach w 2010 r. stwierdzono ją u 12,65 proc. uczniów klas trzecich. Trzy lata wcześniej tylko u 8,65 proc.

Dietetycy zaznaczają, że niemały wpływ na te fatalne statystyki mają przyzwyczajenia samych dorosłych. - Zapracowani rodzice coraz częściej zabierają dzieci do fast foodu - mówi Katarzyna Purak, doradca żywieniowy z Katowic.

Nie lepiej zachowują się nauczyciele. Jedna z sieci fast foodów "nagradza" każdego nauczyciela, który przyprowadzi do restauracji swoją klasę, darmowym posiłkiem. I to, niestety, działa.
Czy nie nadszedł czas, by i u nas obłożyć dodatkowym podatkiem"śmieciowe jedzenie"? Czy nie pora przegonić smażalnie frytek z okolic szkół, jak to zrobili Anglicy? Czy na Śląsku mogłoby powstać lobby, które stworzy prawo wspierające zdrowe żywienie? Zapytaliśmy o to posłów z naszego regionu.

Lepiej promujmy zdrowe odżywianie

Bolesław Piecha, poseł PiS, współtwórca ustawy o ochronie zdrowia:
Nie widzę powodu, aby problem niezdrowego jedzenia regulować przepisami prawa. Przypuszczam, że jakiekolwiek zakazy czy ograniczenia sprzedaży złamałyby wszelkie dyrektywy wolności gospodarczej. Jestem bardzo ciekawy, co dalej zrobią Węgrzy. Rozwiązania tej sytuacji szukałbym w mocnym promowaniu zdrowego odżywiania. Wiem, że efekty takich działań są nieraz powolniejsze, jednak skuteczne. Jedzenia, które zawiera dużo soli czy tłuszczu, nie możemy porównać do alkoholu. On w czystej postaci jest trucizną. Ludzie powinni mieć świadomość, że lepiej odżywiać się zdrowo i racjonalnie. A żeby to uzyskać, potrzeba miękkiego prawa zachęcającego do zmiany nawyków.

Proste rozwiązanie: zakaz produkcji

Wojciech Saługa, wiceprzewodniczący zarządu regionu PO woj. śląskiego:
Problem niezdrowego jedzenia dotyczy nie tylko dzieci. Dorośli też sięgają po chipsy czy hamburgery. I mi się zdarzy, że od czasu do czasu zjem fast fooda. Dlatego w tej kwestii nie powinniśmy mówić wyłącznie o najmłodszych. Zakaz sprzedaży w obrębie szkoły czy wsparcie dla rodziców otyłych dzieci to zbyt mało. Najprościej byłoby zakazać produkować "śmieciowe jedzenie" lub nie dopuścić go do sprzedaży. Jednak wiem, że to jest niemożliwe. Społeczeństwo coraz bardziej zdaje sobie sprawę, że otyłość jest problemem i trzeba z nią walczyć. Jednak na wprowadzenie jakichkolwiek zmian w tym kierunku przed wyborami jest już zbyt późno. To temat do rozważenia na przyszłą kadencję.

CZYTAJ WIĘCEJ NA DZIENNIKZACHODNI.PL

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Podatek od fastfoodów. Wypowiedzmy wojnę śmieciowemu jedzeniu! - śląskie Nasze Miasto

Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto