MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pomocnik Odry Wodzisław chce zimą grać w Polskiej Lidze Halowej

JAROSŁAW GALUSEK
Piotr Rocki prezentuje swoją koszulkę z oryginalnym napisem - ,Rocky".
Piotr Rocki prezentuje swoją koszulkę z oryginalnym napisem - ,Rocky".
Odra Wodzisław wywiozła z Warszawy cenny remis, a Piotr Rocki - nowe doświadczenia. Lewoskrzydłowy naszej drużyny pod nieobecność Pawła Sibika zagrał tym razem na środku pomocy.

Odra Wodzisław wywiozła z Warszawy cenny remis, a Piotr Rocki - nowe doświadczenia. Lewoskrzydłowy naszej drużyny pod nieobecność Pawła Sibika zagrał tym razem na środku pomocy. Jednak szczególnie w pierwszej połowie (nie zdążył się jeszcze przyzwyczaić?) mocno ciągnęło go na skrzydła.

- Bardzo dziękuję trenerowi za okazane mi zaufanie - powiedział Rocki. - To było dla mnie ważne doświadczenie. W drugiej połowie, kiedy uzyskaliśmy lekką przewagę, miałem trochę więcej możliwości i jestem zadowolony z mojego występu. Cieszę się również z wyniku, bo przecież nie graliśmy z byle kim. Wprawdzie mieliśmy trochę szczęścia, ale pokazaliśmy, że potrafimy grać w piłkę i wywieźliśmy punkt z jaskini lwa.

W pierwszej połowie sędzia nie odgwizdał ewidentnego karnego dla Odry. Z reguły jedenastki wykonywał Sibik, ale tym razem nie było go w składzie. - Na odprawie przed meczem trener spytał nas, kto chce wykonywać ewentualny rzut karny. Ja podniosłem rękę i zostałem wyznaczony. Drugi był ,Zenek", czyli Wojtek Górski. Co by było, gdybym strzelił? Na pewno specjalna scenka przygotowana pod kątem warszawiaków. Pozostała niewykorzystana, ale to nic. Poczeka do wiosny i może zaprezentujemy ją w kolejnym meczu z Legią...

Wnikliwi obserwatorzy niedzielnego meczu na stadionie przy ul. Łazienkowskiej zwrócili uwagę na koszulkę Rockiego, który na plecach zamiast nazwiska miał napis ,ROCKY". - Nie było żadnego problemu z załatwieniem takiego napisu. Poprosiłem przedstawiciela firmy "Tico", żeby załatwił mi taką koszulkę - mówi pomocnik Odry.

Rocky Balboa to bohater filmów o boksie kreowany przez Sylvestra Stallone. Okazuje się, że nasz polski Rocki też miał w życiu przygodę z boksem. - Za młodu uczyłem się boksować u pana Grzegorza Skrzecza w szkole podstawowej na Bródnie (dzielnica Warszawy - aut.). W niedzielę spotkałem swojego nauczyciela na stadionie Legii. Pana Grzegorza ten napis bardzo rozbawił. Niech bawi również kibiców, bo było już trochę nudno.

Znany z wymyślania zabawnych scenek zawodnik zamierza zimą sprawdzić się w halowej odmianie futbolu. Wczoraj jego nazwisko pojawiło się w składzie mistrza Polski - Cleareksu Chorzów. - W ten sposób zimą nie stracę kontaktu z grą, a poza tym będę szlifował swoje umiejętności techniczne. Nigdzie nie da się tego zrobić lepiej niż w hali - podsumował Rocki.

Tymczasem w Wodzisławiu najistotniejszą sprawą jest to, czy w sobotnim meczu z Pogonią Szczecin zagra Paweł Sibik. - Robimy wszystko, żeby postawić go na nogi. Na razie nie trenuje. Zobaczymy, co będzie w czwartek. Wtedy podejmiemy decyzję - powiedział Marek Bęben, drugi trener Odry, który pod nieobecność Ryszarda Wieczorka (przebywa na konferencji UEFA w Warszawie) prowadzi zajęcia piłkarzy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatni trening reprezentacji Polski przed meczem z Holandią

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto