Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Racibórz Dolny uchroni przed wielką wodą. Po siedmiu latach zakończyli budowę zbiornika przeciwpowodziowego

Arkadiusz Biernat
Arkadiusz Biernat
Zbiornik Racibórz Dolny oficjalnie oddany do użytku
Zbiornik Racibórz Dolny oficjalnie oddany do użytku Arek Biernat
Oficjalnie zakończono i oddano do użytku zbiornik przeciwpowodziowy Racibórz Dolny. To koniec sagi. Jego budowę planowano już pod koniec... XIX wieku, a rozpoczęto w 2013 roku. W międzyczasie konieczne było przeniesienie wsi Nieboczowy wraz z przesiedleniem 700 mieszkańców, a także wyrzucenie z placu budowy wykonawcy niewywiązującego się z terminowej realizacji i wybranie nowego. Racbiórz Dolny otrzymał pozwolenie na użytkowanie i uchroni przed wielką wodą ok. 2,5 mln osób.

W ostatnich kilkunastu miesiącach dziennikarze po raz kolejny zostali zaproszeni na teren zbiornika przeciwpowodziowego Racibórz Dolny. Przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi w 2019 roku inwestycja była "na ukończeniu". Kiedy przed epidemią koronawirusa w Polsce powoli ruszała kampania prezydencka obiekt - choć w budowie - osiągnął "funkcjonalność", a 30 czerwca oficjalnie zakończono budowę i uzyskano pozwolenie na użytkowanie.

Koniec sagi

Przy tzw. budowie przelewowo-spustotwej, która za pomocą sześciu wielkich zasuw kontroluje przepływ wody, odbyła się oficjalna uroczystość. Były przemówienia. Nie zabrakło przecięcia biało-czerwonej wstęgi.

- To było dla nas wielkie zobowiązanie, aby dokończyć tę budowę. Zaczęła się ona przecież bardzo dawno temu, przechodziła wielkie fluktuacje, ale po bardzo radykalnych decyzjach zmiany wykonawcy dzisiaj możemy szczęśliwie zakończyć tę budowę i przystąpić do eksploatacji - mówił Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.

Zapowiedział, że to nie koniec inwestycji. Racibórz Dolny ma zostać przeprojektowany na zbiornik mokry, czyli taki wypełniony na stałe wodą. Obecnie jej piętrzenie jest możliwe na okres około dwóch tygodni. Za kilka, może kilkanaście lat ma pełnić również funkcje rekreacyjne, ale i umożliwiać żeglugę po Odrze. To jednak odległe plany. Bliższe zakładają udostępnienie wałów zbiornika rowerzystom.

Zbiornik przeciwpowodziowy Racibórz Dolny był planowany jeszcze... w XIX wieku, kiedy okolice Raciborza dotykały powodzie. Ostatecznie budowa ruszyła w 2013 roku. Po kilku latach z placu budowy wyrzucono firmę Dragados, notującą opóźnienia i problemy w jego realizacji. Zadania w 2017 r. podjął się Budimex za 672 mln zł netto. W czerwcu zakończono ostatnie prace wykończeniowe.

- Budowę przejęliśmy po innymi wykonawcy. Na kontrakcie pracowało z naszej strony w sumie ponad tysiąc osób i kilka tysięcy jednostek sprzętu. Dzięki bardzo dobrej współpracy z inwestorem i finansującym inwestycję Bankiem Światowym inwestycję ukończyliśmy w terminie kontraktowym - przyznaje Artur Popko. wiceprezes zarządu i dyrektor Budownictwa w Budimex.

Przeniesiono wieś

Olbrzymi zbiornik przeciwpowodziowy o powierzchni 26,3 km2 znajduje się na terenie powiatu raciborskiego i wodzisławskiego. Duża część to tereny gminy Lubomia, gdzie zanim ruszyła budowa konieczne okazało się przesiedlenie wsi Nieboczowy wraz z z ok. 700 mieszkańcami. Miejscowość znalazła się w nowym miejscu, kilka kilometrów dalej od zbiornika.

Oprócz domów i dróg jest kościół, przedszkole, remiza, stadion, infrastruktura komunalna, tereny rekreacyjne, a nawet cmentarz ze szczątkami zmarłych (wykonano ponad 400 ekshumacji). Dziś to nowoczesna wieś zaprojektowana od podstaw. Choć początki nie były łatwe. Nie brakowało protestów mieszkańców, trudnych rozmów z przedstawicielami władz państwa.

- Przesiedlenie kojarzy nam się z czymś niedobrym. Na przykładzie Nieboczów pokazaliśmy, że można to zrobić w zgodzie z mieszkańcami i interesem państwa. To ewenement na skalę światową. Pamiętam jak jeszcze kilkanaście lat temu namawiałem mieszkańców i ostrzegałem ich, żeby wspólnie podejść do tematu i wywalczyć jak najlepsze warunki. Indywidualne negocjacje każdego z mieszkańców nie wyszłaby im na dobre. Udało się to wszystko zrealizować. Każdy w tej sytuacji jest zwycięzcą - mówił Czesław Burek, wójt gminy Lubomia.

Budynki po starych Nieboczowach zostały zrównane z ziemią. W przypadku fali powodziowej dawną miejscowość przykryje też woda.

Uchroni 2,5 mln osób

Racibórz Dolny został zaprojektowany jako polder, czyli suchy obiekt, który będzie wypełniany wyłącznie w przypadku powodzi. W momencie nadejścia fali polder będzie piętrzył wodę, zabezpieczając obszar około 600 km² od Raciborza przez Kędzierzyn-Koźle, Brzeg, Opole, Oławę, aż po Wrocław. Inwestycja ochroni przed żywiołem blisko 2,5 miliona mieszkańców w trzech województwach: śląskim, opolskim i dolnośląskim. Budowlę przelewowo-spustową wyposażono w sześć zasuw głównych, których praca będzie się odbywała mechanicznie oraz automatycznie. Każda z zasuw ma wymiary 12 m x 8,5 m i podnoszona jest na wysokość 9 metrów.

Co ważne, budowla przelewowo -spustowa spełnia wszelkie wymogi środowiskowe. Zwłaszcza dotyczące swobodnej migracji ryb. Umożliwia ją bezprogowe przęsło, zawsze otwarte poza okresem powodzi, oraz każdy ze spustów dennych, z których część również będzie otwarta, a których dno znajduje się na poziomie dna rzeki.

Zbiornik pomieści 185 mln metrów sześciennych wody, czyli tyle ile zmieściłoby się w 226 Pałacach Kultury. Objętość obiektu będzie się stopniowo powiększać do 300 mln m³, ze względu na wydobywane w czaszy kruszywo. Długość wałów wynosi ponad 22 km (sięgają nawet 11 metrów).

- Zbiornik Racibórz Dolny to największa inwestycja hydrotechniczna w Polsce. Do budowy wykorzystano ponad 6,8 mln ton ziemi, którą pomieściłoby łącznie 130 960 wagonów towarowych. Tak długi pociąg w linii prostej prowadziłby z Raciborza aż do Madrytu – tłumaczy Artur Popko.

To piąty pod względem wielkości zbiornik retencyjny w Polsce, wyprzedza nawet ten z Goczałkowic. Posiada o kilkadziesiąt metrów sześciennych większą rezerwę powodziową niż cztery zbiorniki znajdujące się na Nysie Kłodzkiej na wysokości Nysy (Kozielno, Topola, Otmuchów i Nysa).

Gdyby Racibórz Dolny istniał w 1997 roku uchroniłby mieszkańców Racibórza, Opola czy Wrocławia przed tzw. powodzią tysiąclecia.

Racibórz Dolny budują od 2013 roku

Budowę zbiornika przeciwpowodziowego Racibórz Dolny rozpoczęto w 2013 roku. Datę zakończenia inwestycji przekładano kilka razy w ostatnich latach. Ówczesny wykonawca - firma Dragados - miała zakończyć roboty w 2017 roku. Do tego jednak nie doszło.

Pod koniec 2016 roku firma wyleciała z hukiem z placu budowy. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej, który prowadzi inwestycję, winą obarczył za to właśnie wykonawcę. Powodem tego był brak możliwości ukończenia kontraktu przez wykonawcę w założonym terminie i akceptowalnych kosztach, brak możliwości efektywnej współpracy z wykonawcą, przebiegającej z dochowaniem należytej staranności, poszanowaniem przepisów prawa, wzajemnych zobowiązań oraz zasad właściwej współpracy przy realizacji inwestycji przez wykonawcę.

Po zerwaniu umowy z Dragadosem z tytułu gwarancji udało się uzyskać ok. 200 mln złotych. Do momentu wyłonienia nowego wykonawcy prowadzono na nim mniejsze prace. Od 2017 roku inwestycję dokończyło polsko - hiszpańskie konsorcjum firm Budimex (lider- Polska) i Ferrovial Agroman (partner - Hiszpania).

Całkowity koszt inwestycji wynosi 2,13 mld zł. Środki pochodzą z Banku Światowego, Banku Rozwoju Rady Europy, Unii Europejskiej, Budżetu Państwa, Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto