Ukradł maszynki i kasę
Mężczyzna został zatrzymany, gdy usiłował rozwiercić zamek w drzwiach wejściowych do zakładu. Przy sobie miał narzędzia służące do włamania. - W mieszkaniu sprawcy mundurowi zabezpieczyli dwa rowery pochodzące z kradzieży z włamaniem, do której doszło jeszcze w lipcu na ulicy Ofiar Terroru, a także liczne maszynki do strzyżenia i inne akcesoria fryzjersko-kosmetyczne. Wśród zabezpieczonych przedmiotów znajdował się także laptop, terminal płatniczy, kasa fiskalna i kasetka z pieniędzmi - mówi nadkom. Marta Pydych z wodzisławskiej policji.
Jak się okazało większość z tych rzeczy padły łupem złodzieja podczas włamań do zakładów fryzjerskich w Pszowie i Wodzisławiu Śląskim. Ponadto w trakcie przeszukania ujawniono również wkrętarkę, klucze nasadowe i radio samochodowe, które pochodziły z kradzieży z włamaniem do garażu w Rydułtowach. Zabezpieczono także pięć banerów reklamowych, które zostały skradzione w Raciborzu.
Podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się do wszystkiego i złożył wyjaśnienia. Śledczy ustalili, że 52-latek włamywał się do różnych lokali na terenie powiatu wodzisławskiego.
- W jego zainteresowaniu były głównie salony fryzjerskie, ale także inne lokale z łatwym i wartościowym łupem. Poszkodowani swoje straty oszacowali na ponad 17 tysięcy złotych. Większość skradzionych przedmiotów mundurowi już odzyskali - dodaje kom. Pydych.
O losie zuchwałego złodzieja zdecyduje prokurator. Kiedy stanie przed sądem grozi mu do 10 lat więzienia.
„Wpadli” też inni
Po przesłuchaniu mężczyzny, mundurowi przeprowadzili z podejrzanym eksperyment procesowy, w trakcie którego wskazał on wszystkie trzy salony fryzjerskie oraz inne miejsca do których się włamywał bądź usiłował włamać.
W trakcie czynności, kryminalni w rydułtowskiego komisariatu zauważyli na ulicy Mickiewicza dwóch mężczyzn, którzy przez okno budynku przy kopalni dokonywali kradzieży elementów metalowych. Policjanci wezwali na miejsce wsparcie. Mimo, iż byli w trakcie wykonywania innych czynności, do czasu przyjazdu kolegów udało im się zatrzymać jednego ze sprawców tuż przed budynkiem. Drugi z kolei ukrył się w środku pomieszczenia, ale i jego kryminalni zdołali namierzyć (jeden z nich - 30-letni mieszkaniec Rydułtów był poszukiwany). Mężczyźni usłyszeli już zarzuty.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?