Mieszkańcy Radlina mogą się cieszyć. Z początkiem października tutejsza koksownia odda do użytku jedną z najnowocześniejszych sortowni koksu w Europie.
Od niedawna funkcjonuje także supernowoczesna biologiczna oczyszczalnia ścieków. Wszystko zostanie zautomatyzowane, przy pomocy komputera będzie można kontrolować pracę całego gigantycznego przedsiębiorstwa. To efekt zakończenia jednego z etapów kompleksowej przebudowy radlińskiej koksowni, która wchodzi w skład Kombinatu Koksochemicznego Zabrze S.A.
Co to oznacza dla przeciętnego mieszkańca? - Przede wszystkim o 90 procent zmniejszy się emisja zanieczyszczeń, a dzięki tej inwestycji pracownicy zakładu, łącznie ponad 300 mieszkańców całego regionu, będą mieć pewną pracę na najbliższe 25 lat! - cieszy się Jerzy Kowol, główny specjalista ds. modernizacji koksowni. - Automatyzacja naszego zakładu nie spowoduje może zwiększenia liczby miejsc pracy, ale ludzie, którzy już tutaj pracują, mogą być spokojni o swój byt - dodaje inżynier.
Koksownia od października ubiegłego roku to jeden wielki plac budowy. Mimo to praca przebiega normalnie. - Kończy się budowa nowej bocznicy kolejowej, a nad zakładem z dnia na dzień rośnie pokaźnych rozmiarów komin. Jego wysokość będzie wynosić 120 metrów! - pokazuje Jerzy Kowol. Większość koksu produkowanego w Radlinie trafia na eksport. Najwięcej do Austrii, a także do Niemiec. - To ważni odbiorcy - tłumaczy Jan Pasz, kierownik radlińskiej koksowni. - To między innymi ze względu na nich podjęliśmy się modernizacji naszego zakładu. Dzisiaj zainwestowanie w nowoczesną technologię to najlepsza inwestycja. Po ostatecznej modernizacji, która według planów ma się zakończyć w przyszłym roku, koksownia będzie wytwarzała 750 tysięcy ton koksu rocznie. - Konkurujemy z najlepszymi. Może z potentatem koksowym, jakim są Chiny, nie możemy konkurować, jeżeli chodzi o cenę i niskie koszty produkcji, ale jeśli chodzi o jakość wytwarzanego produktu, to na pewno - tłumaczy Kowol.
Urządzenia, które będą wykorzystywane w koksowni należą do jednych z najnowocześniejszych na świecie. Dzięki inwestycji, która kosztować będzie zakład grubo ponad 417 milionów złotych, moce produkcyjne koksowni mają wzrosnąć o blisko 15 procent.
Gigantyczne przedsięwzięcie ma wymiar iście międzynarodowy. Przy pracach zatrudnionych jest 60 Ukraińców, maszyny będą produkowane w Chinach i w Niemczech, a projektantami urządzeń oprócz Polaków są Niemcy i Ukraińcy.
W ogromnej hali załoga ukraińska pracuje nad budową nowych baterii koksowniczych. Mają zastąpić dwie stare, powstałe w 1966 i w 1970 roku. Nowa bateria wraz z urządzeniami towarzyszącymi będzie gotowa na wiosnę 2008 roku. Ma być jednym z najnowocześniejszych tego typu obiektów w Europie.
Koksownia Radlin powstała w 1911 r. jako oddział kopalni Emma. W 1920 roku zyskała samodzielność, zachowując jednak swoją dawną nazwę "Koksownia Kopalni Emma". W 1938 roku, na roczną zdolność produkcyjną wszystkich baterii w Polsce wynoszącą ok. 2,3 mln ton, koksownia w Radlinie produkowała 540 tysięcy ton koksu. W 1980 roku Koksownia Radlin weszła w struktury utworzonego Kombinatu Koksochemicznego Zabrze. Wybudowanie w latach 90-tych instalacji odsiarczania gazu w koksowni pozwoliło na spadek o 90 procent emisji dwutlenku siarki z kominów baterii koksowniczych. Wybudowano też wówczas biologiczną oczyszczalnię ścieków i zmodernizowano węglownię. Modernizacji radlińskiej koksowni kibicuje cały region. Do inwestycji dołożyło się Ministerstwo Gospodarki. Koksownia to jeden z największych zakładów pracy w regionie i na pewno największy, obok kopalni Marcel, w powiecie wodzisławskim. Zatrudnia ponad 330 osób. Zdecydowana większość z nich to mieszkańcy okolicznych miast.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?