Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radlin: Trening jest niebezpieczny - mówią szermierze

Arkadiusz Biernat
Szermierze nie mogą doczekać się remontu nawierzchni sali
Szermierze nie mogą doczekać się remontu nawierzchni sali Arkadiusz Biernat
Radlin: Daniel Marcol jest mistrzem Europy kadetów, a Dominika Mosler ma szansę pojechać na olimpiadę. Dlaczego o tym wspominamy? Bo wkrótce podobnych sukcesów szermierzy może zabraknąć.

Radlin: Trening jest niebezpieczny - mówią szermierze

Powodem jest nieodpowiednio dostosowana sala na której trenują szermierze Górnika Radlin. - Problemem jest nawierzchnia. Jest bardzo śliska, a przez to niebezpieczna dla zawodników. Od lat apelujemy od jej wymianę, ale do tej pory nic się w tej sprawie nie zmieniło - mówi Krzysztof Urbański, trener z Górnika Radlin.

Sala na której trenują zawodnicy była przed laty wybudowana właśnie z myślą o tej dyscyplinie sportu. Była to specjalistyczna sala szermiercza z planszami. Z czasem jednak część sprzętu zniszczyła się, a część zniknęła. Już w 2005 roku przedstawiciele klubu apelowali o remont nawierzchni i zakup plansz szermierczych, ale bez skutku. 

- Miasto wspiera działalność naszego klubu i jesteśmy za to wdzięczni. Ale żeby dalej funkcjonować musimy doczekać się nowej nawierzchni z planszami. Zawodnicy muszą przecież trenować w warunkach jak najbardziej zbliżonych do zawodów - dodaje Urbański.

Trudno dziwić się szermierzom. To grupa, która nie ma specjalistycznej bazy. Piłkarze mają boiska, pływacy basen, siatkarze korzystają z dużej sali w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji, a gimnastycy z Sokolni.

- Ja mam specjalistyczne buty za 800 zł i się ślizgam, a co dopiero mają powiedzieć młodzi adepci, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę w butach za 15 zł? To grozi przykrymi kontuzjami - przyznaje Dominika Mosler, wicemistrzyni Polski seniorek w szpadzie z 2013 roku.

Szermierze mają specjalistyczne plansze, ale wykorzystują je tylko podczas zawodów rozgrywanych w Radlinie. W przeciwnym razie szybko zniszczyłyby się. Jak zatem sobie radzą na treningach? Wystawiają mokre ręczniki w które wycierane jest obuwie... A koszt antypoślizgowej nawierzchni i czterech plansz nie jest kolosalny. To około 85 tys. zł.

Jednak władze miasta nie zamierzają przychylić się do próśb.

- Wykładziny antypoślizgowe, które miałyby być zamontowane na stałe do podłoża wykluczają jakiekolwiek inne wykorzystanie sali. Nie możemy i nie chcemy faworyzować jednej dyscypliny kosztem drugiej - mówi Marek Gajda z magistratu.

Urzędnicy argumentują, że z tej sali korzystają jeszcze m.in. piłkarze i siatkarze. Są tam też prowadzone zajęcia z aerobiku i zawody tenisa stołowego. Zdaniem magistratu żadna z grup nie powinna mieć wyłączności na którąś z sal MOSiR.

- Nowa nawierzchnia antypoślizgowa i plansze szermiercze będą stanowić jedną płaszczyznę. Będą z niej mogli korzystać zawodnicy innych dyscyplin... - odpowiadają w klubie.

ZOBACZ TEŻ: Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami! [KLIKNIJ W LINK]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto