Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ruiny Zamku w Mirowie na Szlaku Orlich Gniazd. ZDJĘCIA zachwycają! Sprawdź, jakie tajemnicze miejsca można tu zobaczyć

Janusz Strzelczyk
Janusz Strzelczyk
Ruiny Zamku w Mirowie. Co można tutaj zobaczyć?
Ruiny Zamku w Mirowie. Co można tutaj zobaczyć? arc/Janusz Strzelczyk
Ruiny zamku w Mirowie, podobnie jak sąsiedniego w Bobolicach, od zawsze przyciągały turystów, którzy chcieli zobaczyć pozostałości po warowniach Szlaku Orlich Gniazd. Zamek w Mirowie jest właśnie rekonstruowany. Zobacz ZDJĘCIA.

Spis treści

Turyści odwiedzający Jurę Krakowsko-Częstochowską mogą zwiedzać zrewitalizowany zamek w Bobolicach. Sąsiednia warownia, w Mirowie, nie jest dostępna dla turystów. Ale jest duża szansa, że także mirowskie Orle Gniazdo będzie udostępnione do zwiedzania. Na zamku w Mirowie prowadzone są szczególne prace. Trwa rekonstrukcja zamku.

Zamek w Mirowie — trwa rekonstrukcja

Co się tam dzieje? Rąbka tajemnicy uchyla Jarosław W. Lasecki, właściciel zamku w Mirowie i sąsiedniego, zrekonstruowanego w Bobolicach.

- Królewski, kazimierzowski Zamek Mirów, obok swego „bliźniaczego” Zamku Bobolice jest zdecydowanie wielką atrakcją turystyczną na Jurze. Będący w procesie rewitalizacji od kilkunastu lat, powoli odzyskuje swe dawne piękno - mówi Jarosław W. Lasecki.

Dzięki staraniom senatora Jarosława Laseckiego i jego rodziny, która od kilkudziesięciu lat finansuje prace z prywatnych środków, trwa rewitalizacje jurajskich zamków i zabytków. Bo z samych biletów nie da się udźwignąć takich inwestycji.

- To taka nowoczesna forma patriotyzmu – mówi Jarosław Lasecki. - Nie pytaj, co ten region może zrobić dla ciebie, pytaj, co ty możesz zrobić dla tego regionu. Bo to przecież nasza mała ojczyzna. Ja odbudowuję królewskie zamki.

W czerwcu 2022 roku ze ścian Zamku Mirów zniknęły rusztowania, a oczom turystów odsłoniły się wzmocnione i odświeżone mury zamkowe. Długotrwały i kosztowny proces iniekcji ścian, „zszywania” szczelin, uzupełniania ubytków i impregnacji kamieni, został pomyślnie zakończony. Widać zresztą kolosalną różnicę. To już nie jest waląca się ruina, na której murach wydarzyła się z udziałem turystów niejedna tragedia, a dumny zamek, przypominający o pięknej polskiej historii.

Etap prac wzmacniających fundamenty i ściany powoli zbliża się ku końcowi. W środku trwają prace nad układem komnat na poszczególnych kondygnacjach. W wewnętrznym dziedzińcu zostały zrekonstruowane ganki i krużganki łączące komunikacyjnie wyższe kondygnacje wieży mieszkalnej. Ta, dobudowana w XV wieku do pierwotnego zamku położonego na skale, musiała być poddana szczególnym pracom konstrukcyjnym. Widok dziedzińca z drewnianymi gankami sprawia kolosalne wrażenie.

Drewniane tramy, płatwy i miecze, osadzone w oryginalnych gniazdach w murze kurtynowym, mają takie same wymiary co kiedyś, sprawiając, że tylko kolor świeżego drewna przypomina, iż jest to wierna teraźniejsza rekonstrukcja. Niewidoczny z zewnątrz dach krużganków kryty gontem, nawiązuje do materiału powszechnie stosowanego na średniowiecznych zamkach.

- Zamek Mirów nie będzie nakryty dachem. Zostanie „zamkiem niekompletnym”, jak mówi senator Lasecki, nielubiący pojęcia „trwała ruina”.

- Nie ma bowiem trwałych ruin, są tylko postępujące – podkreśla. Zamek zostanie udostępniony turystom już po zakończeniu prac pierwszego etapu rewitalizacji. Będzie to dziedziniec wewnętrzny, tak zwany dziedziniec III. Turyści będą mogli wejść i już od środka podziwiać mury i konstrukcję zamku. Będą też mogli wejść na krużganki, by z nich podziwiać piękne widoki na Grzędę Mirowsko Bobolicką ze ścieżką prowadzącą do Jaskini Stajnia, gdzie znaleziono pierwsze w Polsce szczątki Neandertalczyka, nazwanego Bobolusem Jurajskim.

Zamek w Mirowie — zobacz zdjęcia ze środka

Ruiny Zamku w Mirowie. Co można tutaj zobaczyć?

Ruiny Zamku w Mirowie na Szlaku Orlich Gniazd. ZDJĘCIA zachw...

Zamek w Mirowie — kiedy otwarcie?

Kiedy jednak turyści będą mogli wejść do środka, nie wiadomo. Nakład prac jest ogromny, a większość ukraińskich fachowców, którzy pomagali przy rewitalizacji, zaraz po wybuchu wojny, pojechali walczyć na froncie. Prace trwają nadal, ale pomimo tego, iż wykonywane przez najlepszych kamieniarzy z dziada pradziada, braci Julka, Mirka i Jerzyka Resiaków, muszą jeszcze potrwać.

Obecnie Zamek Mirów można oglądać z Błoń Zamkowych, zachwycając się jego majestatyczną sylwetą, oraz obserwując postęp prac. Bo te są naprawdę imponujące. Niedługo zakończą się prace nad zabezpieczeniem korony muru wieży zamkowej i wtedy znów na wieżę powróci biało-czerwona flaga. Symbol, że Polacy nie gęsi i …swoje zamki mają. Jeśli jesteś w stanie wygospodarować więcej czasu to warto zobaczyć także położony nieopodal Zamek Ogrodzieniec w Podzamczu.

Zamek w Mirowie — kiedyś a teraz! Porównanie zdjeć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto