Rydułtowy: Pomóż studentkom wyjechać do Japonii
- Mimo trzech lat studiów, to jednak nie da się poznać tej kultury ze szkolnych książek- mówi Asia Pawłowicz. Niestety, same nie są w stanie sfinansować wyjazdu, który może mieć olbrzymi wpływ na ich dalszą karierę naukową i zawodową. Potrzebują wsparcia ludzi dobrej woli. Od października zbierają potrzebne pieniądze, a także sprzęt. Dziewczyny same dzielnie chodzą od drzwi do drzwi po lokalnych firmach. Część przedsiębiorstw już pomogła, ale to jeszcze za mało. Do tej pory udało się uzbierać połowę potrzebnej kwoty. Nie tylko pieniądze są potrzebne. Ale również sprzęt, jak dobry aparat fotograficzny (kamera) plecaki czy buty do chodzenia po górach. Dziewczyny chcą wejść na Fudżi. Już jest odzew. Dla przykładu jedna z krakowskich klinik weźmie na siebie opiekę medyczną (szczepienia). Wszystkie koszty są minimalizowane.