Rydułtowy wybudują mieszkania dla młodych na terenach pogórniczych. Miasto otrzymało je od SRK. "Dla Rydułtów i mieszkańców to ważny teren"

Wszystkie należące do tej pory do Spółki Restrukturyzacji Kopalń tereny pokopalnie kopalni Rydułtowy są już w rękach miasta. Władze Rydułtów przejęły trzeci, ostatni, a zarazem największy i najbardziej atrakcyjny pogórniczy teren znajdujący się w centrum miasta, przy ul. Ofiar Terroru. Tym samym zakończył się okres blisko trzyletnich negocjacji pomiędzy miastem a SRK.

Te, jak mówią obie strony wcale nie były łatwe. - Rozmowy były długotrwałe. Nazwałbym je męskimi, bo nie zawsze się zgadzaliśmy, ale najistotniejsze jest to, co mamy na końcu. Życzę z całego serca powodzenia w realizacji planów - mówi Radosław Wojtas, wiceprezes zarządu ds. Ekonomiki i Finansów Spółki Restrukturyzacji Kopalń.

Władzom Rydułtów zależało na przejęciu terenów, bo te samo określa jako bardzo ważne. Burmistrz Marcin Połomski zaznacza, że otrzymane ziemie to dla miasta dopiero początek. Plany, jakie Rydułtowy mają względem ich zagospodarowania są bardzo ambitne. Powstaną tam między innymi mieszkania.

- W ramach spółki SIM Śląsk Południe chcemy wybudować osiedle mieszkaniowe, czynszowe dla nowych rydułtowików - przyznaje Marcin Połomski, burmistrz Rydułtów.

Na tym jednak nie koniec. Miasto zamierza również wybudować drogę wiodącą do ulicy Adama Mickiewicza. Będzie ona łącznikiem obecnego dworca PKP, który zmieni się w centrum przesiadkowe i nie będzie drogą ślepą jak do tej pory. Ponadto sztolnia ćwiczebna zostanie zamieniona w strzelnicę.

Planowane przez miasto inwestycje mają być gotowe w najbliższych latach. - Inwestycje w ramach programu Rozwój Lokalny z funduszy norweskich (centrum przesiadkowe, strzelnica i droga - przyp.red) musimy przeprowadzić do kwietnia 2024, natomiast z budową osiedle, zgodnie z planem założycielskim spółki mamy czas do 2029 roku - wyjaśnia Marcin Połomski.

Wprawdzie efekty inwestycji będzie można naocznie zobaczyć dopiero za jakiś czas, to nie można powiedzieć, że miasto nie rozpoczęło w tym kierunku żadnych działań. Jak zauważa burmistrz Marcin Połomski pierwsze kroki zostały przez Rydułtowy już poczynione.

- Przygotowujemy już procedury przetargowe, aby przystąpić do prac projektowych. Musimy zaprojektować centrum przesiadkowe, zagospodarowanie terenu, a także samą strzelnice, żeby później wykonać roboty budowlane - zaznacza burmistrz Rydułtów, dodając, że podobnie jest jeśli chodzi o budowę mieszkań. - Już odbyło się pierwsze zgromadzenie wspólników spółki. Przy następnych spotkaniach będą już konkretne plany. Zostaną też przedstawione harmonogramy - podkreśla Marcin Połomski.

Rozwój Rydułtów ma się jednak odbywać nie tylko za sprawą centrum przesiadkowego, czy osiedla mieszkaniowego. Planów jest bowiem o wiele więcej. Dotyczących ich szczegółów miasto jeszcze nie zdradza, jednak chce, żeby były to inwestycje, które nie obciążą miejskiego budżetu, a przeciwnie zapewnią do niego wpływy.

- Dzisiaj miasto musi szukać dochodów. Mamy obiekty, które nas kosztują, ale które służą mieszkańcom. Natomiast teraz chcemy przygotowywać tereny, z których będą mogli korzystać przedsiębiorcy, którzy będą w ten sposób zasilać kasę miasta. W tym kierunku chcemy iść - tłumaczy burmistrz Rydułtów.

Na to, co powstanie w Rydułtowach wpływ będą mieli również mieszkańcy. Tak będzie chociażby przy okazji szybu Leon III kopalni Rydułtowy. Co do tych terenów miasto też ma już pewne pomysły, uzależnione jednak od dostępnych pieniędzy między innymi z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji.

W sumie w trzech transzach Rydułtowy przejęły od Spółki Restrukturyzacji Kopalń tereny o łącznej powierzchni około 7 hektarów, warte ponad 8 milionów złotych. Mimo długich negocjacji, sam finalny proces przejmowania ziemi przebiegł już sprawnie. Zajął on mniej więcej pół roku. Pierwsze tereny miasto przejęło w lipcu, kolejne w październiku, by ostatniego targu dobić z końcem 2021 roku.