Strażnicy miejscy z Wodzisławia Śl. nie będą już pełnić służby na terenie gminy Godów. Porozumienie o współpracy zostało zakończone. Decyzję w tej sprawie - na wniosek komendanta wodzisławskiej straży - podjęła Rada Miasta. Powodem jest brak funkcjonariuszy, co przy coraz liczniejszych obowiązkach na terenie Wodzisławia Śl. jest dużym problemem.
Obecnie w wodzisławskiej komendzie pracuje 15 osób. Z tego dwie znajdują się na urlopie macierzyńskim, a w terenie służy 9 osób. Do obsadzenia jest jeszcze przynajmniej 5 stanowisk. Do tej pory nowy strażnik mógł liczyć na pensję w wysokości płacy minimalnej (rośnie wraz z zaszeregowaniem).
'
Podczas wczorajszej sesji radni dopytywali o przyszłość wspomnianej formacji. - Jakie działania zamierza podjąć miasto, aby przyciągnąć strażników do pracy w naszej jednostce? - słychać było na sali.
- Od września zostaną zrównane wynagrodzenia wodzisławskich strażników w porównaniu z tymi, jakie są w ościennych gminach. Natomiast nie mam gwarancji, czy teraz liczba strażników będzie zadowalająca - powiedziała Izabela Kalinowska, zastępca prezydenta Wodzisławia Śl.
Odniosła się też do sugestii, jakoby straż miejską mogłoby spotkać rozwiązanie.
- W ostatnich latach w Wodzisławiu Śl. odbyły się trzy referenda. Jedno z nich dotyczyło odwołania straży miejskiej. Wtedy nie kto inny, jak pan prezydent stał na stanowisku, że straż miejska jest nam potrzebna. Nie ma intencji z jego strony do zmniejszenia liczby stanowisk czy likwidacji formacji - usłyszeli radni.
Wracając do Godowa, gmina nie wyklucza porozumienia z innym partnerem. Być może będzie to Jastrzębie-Zdrój.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
