Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Teledysk o kopalni Anna w Pszowie: To hołd dla górników [ZDJĘCIA, WIDEO]

Arkadiusz Biernat
Teledysk o kopalni Anna w Pszowie. To piękna pamiątka po zakładzie dla przyszłych pokoleń, a także forma uznania dla górników. Nie tylko z Anny.
Teledysk o kopalni Anna w Pszowie. To piękna pamiątka po zakładzie dla przyszłych pokoleń, a także forma uznania dla górników. Nie tylko z Anny. Zbigniew Harazim
Teledysk o kopalni Anna w Pszowie. To piękna pamiątka po zakładzie dla przyszłych pokoleń, a także forma uznania dla górników. Nie tylko z Anny.

Teledysk o kopalni Anna: To hołd dla górników

Wszystko przemijo, jak życi człowieka, czas pryndko leci, jak rwonco rzeka, tak się też kończy Anny istniyni, zniko nom z Pszowa, łostowo wspomniyni... O Anience - jak pieszczotliwie nazywali przez lata swoją kopalnię niektórzy górnicy - nikt nie zapomni.

CZYTAJ TEŻ. Ogień sięgał kilku metrów! Pożar w byłej cechowni kopalni Anna w Pszowie [ZDJĘCIA, WIDEO]

O największym w historii miasta zakładzie pracy wspomnieniami przypominają mieszkańcy, byli pracownicy, a także budynki, które jeszcze nie zostały zrównane z ziemią. Przyszłe pokolenia będą mogły dowiedzieć się o kopalni też z... teledysku. Powstał przed kilkoma dniami. Słowa utworu napisał Marek Fibic, autor wierszy z Krzyżkowic.

ZOBACZ TEŻ. Mają talent na bezpieczeństwo! Dzieci z Rydułtów wystąpiły w teledysku [WIDEO, ZDJĘCIA]

- Kopalnia jest w stanie likwidacji. Jeszcze kilka lat i może nie być po niej śladu. Przyszłe pokolenia skądś muszą wiedzieć, że taki zakład tutaj był i że pracowały w nim pokolenia mieszkańców Pszowa i nie tylko. Kopalni nie będzie, a piosenka z teledyskiem zostanie i będzie przypominać o jej historii - mówi Marek Fibic.

Dla niego jest to wyjątkowy utwór. Wśród jego rodziny, znajomych nie brakuje osób, które pracowały na Annie. Sam również przez wiele lat obserwował, jak żył zakład, jak dzięki niemu zmieniał się też jego rodzinny Pszów.

- Każdego dnia jak tylko kończyła się zmiana ruch wokół kopalni był olbrzymi. Wtedy to tak naprawdę było centrum Pszowa. Nigdy nie zapomnę, jak co roku z okazji Dnia Kobiet wokół kopalni na chodnikach ustawiały się panie z kwiatami. Nie można było przejść chodnikiem. To naprawdę były fajne czasy. Teraz tutaj jest tak pusto... - wspomina Marek Fibic.

Przywiązanie do miasta, kopalni miało w tym przypadku duże znaczenie. Słowa piosenki powstały w chwili, kiedy na teren likwidowanego zakładu wjechał ciężki sprzęt, aby zlikwidować budynki, które jeszcze kilka lat temu tętniły życiem (m.in. łaźnie). Tekst był tak ujmujący, że po jego przeczytaniu Tomasz Ciba, autor muzyki i wykonawca (znany jako Tomek Coral), postanowił stworzyć do niego muzykę.

- Z Markiem Fibicem spotkaliśmy się na jednej z imprez plenerowych w Pszowie. Wtedy też po raz pierwszy zapoznałem się z tym tekstem. Od razu przyszła myśl, że do niego musi powstać muzyka. Do tematu wróciłem w październiku mając na uwadze zbliżającą się w grudniu Barbórkę, okres szczególny dla górników. Ten utwór jest swego rodzaju symbolem górnictwa. Odnosi się do całej sytuacji w branży - przyznaje Tomasz Ciba, jeden z najbardziej rozpoznawalnych wykonawców muzyki na Śląsku.

Temat górnictwa dla niego nie jest obcy. Na co dzień pracuje jako dyspozytor do spraw tąpań na Ruchu Jastrzębie (Jastrzębska Spółka Węglowa). Utwór niesie przesłanie.

**Obserwuj autora na Twitterze TWITTER_FOLLOW https://twitter.com/arek_biernat

**

- Każdy z nas , w obecnej dobie, musi liczyć się z tym, że likwidacja i zamykanie kopalń to szara rzeczywistość. Nie wyobrażam sobie tego, że znikną kopalnie a tym samym dziesiątki tysięcy osób stracą miejsce pracy. Od tego zależy los wielu śląskich rodzin. Mało tego, od kopalni zależy też przyszłość licznych firm, które współpracują z branżą górniczą. Kopalnie wciąż są nam bardzo potrzebne - dodaje Ciba.

Zdjęcia do teledysku kręcono w ostatnich tygodniach na terenie kopalni Anna, a także w pozostałych miejscach w Pszowie. - To także forma promocji miasta, które pomimo likwidacji potężnego zakładu na swoim terenie odnalazło się w nowej rzeczywistości i radzi sobie całkiem fajnie - podkreśla Tomasz Ciba. Teledysk skierowany jest do wszystkich górników, ale w szczególności do tych, którzy pracowali przez lata na kopalni Anna.

- Dziesiątki tysięcy rąk pracowało w kopalni. Nie tylko na dole, także na powierzchni. Teledysk jest formą uznania i podziękowań dla wielu pokoleń górników pracujących przez lata na kopalni Anna - dodaje Fibic, który ma nadzieję, że pamięć o zakładzie nie przeminie.

Przypomnijmy, KWK Anna jest likwidowana od 2012 roku. Wówczas na powierzchnię wyjechał ostatni wagon z węglem. Kopalnia po ponad 170 latach kończy działalność, ponieważ w jej złożach skończył się węgiel. Do likwidacji przymierzano się bardzo długo. Nikt nie stracił pracy, większość osób została przeniesiona do pobliskich Rydułtów, a część do pozostałych kopalń Kompanii Węglowej.

Zobaczcie niezwykły teledysk o kopalni Anna...

ZOBACZ TEŻ: Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami! [KLIKNIJ W LINK]

**Obserwuj autora na Twitterze TWITTER_FOLLOW https://twitter.com/arek_biernat

**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto