Proces oskarżonych o organizację urodzin Hitlera rozpoczął się 1 lipca. Na ławie oskarżonych zasiadło sześć osób, w tym Mateusz S., przewodniczący stowarzyszenia „Duma i Nowoczesność”, który wczoraj przed sądem nie krył się ze swoimi poglądami przyznając, że fascynuje go postać Adolfa Hitlera.
W poniedziałek swoje oświadczenia złożyło 5 oskarżonych i żaden z nich nie przyznał się do winy. Dziś przed sądem stanął Dawid K. ostatni z oskarżonych, którego nie było na pierwszej rozprawie. On także nie przyznaje się do winy.
Powołano też pierwszych świadków - jako pierwszego Adama B. który jako jedyny z uczestników obchodów urodzin Hitlera dobrowolnie poddał się karze. Adam B. mówił, że nie wiedział, że idzie na „urodziny Hitlera”, tłumaczył, że szedł na zwykłe ognisko i był zaskoczony widząc symbolikę faszystowską.
Przyznał, że tego dnia, gdy zorganizowano urodziny Hitlera wypił około 30 piw. W jego sprawie zapadł już prawomocny wyrok. Sąd wymierzył mu karę grzywny w wysokości 13 tysięcy złotych.
Wśród wezwanych świadków był też operator TVN, współautor reportażu "Superwizjera" Piotr Wacowski, a także współautorka reportażu, dziennikarka Anna Sobolewska, która dziś nie mogła zeznawać, bo przebywa zagranicą.
Do sądu, na widownię, przyszedł też Andrzej Prokop, syn Wilhelma, więźnia Oświęcimia.
Jestem Andrzej Prokop, syn numeru P127846, który przez 5 lat i 8 miesięcy był w obozach, więzieniach, łącznie z Oświęcimiem, z którego ma ten oryginalny mundurek - rozpoczął rozmowę z dziennikarzami Andrzej Prokop. - Przyszedłem uświadomić tym panom, którzy robili tutaj wielkie uroczystości, o których nikt nic nie wiedział i byłby na pewno przeciwny takiej imprezie, że byli tutaj tacy, którzy walczyli o Polskę. Ja jestem z rodu, z którego czterech szwagrów było m.in. w Oświęcimiu - mówi 80-latek. Przyznał, że sprawa zorganizowania urodzin Adolfa Hitlera go bulwersuje, że jest skandalem.
Przypomnijmy, że sprawę organizacji obchodów urodzin Hitlera ujawniła telewizja TVN, której dziennikarz przeniknął do struktur neonazistów i nagrał „wzniosłą” uroczystość. Były płonące swastyki, ołtarzyk ku czci zbrodniarza i okrzyki „Sieg Heil”. A nawet tort ze swastyką złożoną z wafelków.
Na ławie oskarżonych zasiadło sześć osób: Mateusz S., przewodniczący stowarzyszenia „Dumy i Nowoczesność”, Adam B., Tomasz R., Dorota R., Adrian K. i Dawid K.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?