Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Utopki, lokale rzemieślników czy ciuchcia pomiędzy rynkiem a Trzema Wzgórzami. Pomysły na ożywienie starówki

Arkadiusz Biernat
Arkadiusz Biernat
Jak ożywić centrum Wodzisławia Śląskiego?
Jak ożywić centrum Wodzisławia Śląskiego? Domaro
Rzeźby małych utopków, imprezy cykliczne, poprawienie infrastruktury i powstanie deptaka oraz lokale z rzemieślnikami. Oto kilka pomysłów urzędników i mieszkańców na ożywienie Starego Miasta. Temat poruszono na wspólnym posiedzeniu Komisji Strategii i Komisji Promocji Rady Miasta.

Wodzisławską starówkę należy ożywić. Dobrze wie o tym każdy mieszkaniec Wodzisławia Śl. Jeśli ktoś nie ma pojęcia o problemie, wystarczy żeby wybrał się na spacer po rynku i uliczkach wokół niego. Puste ulice, lokale do wynajęcia, brak żywej duszy po godz. 17. To problem od kilkunastu lat.

W czwartek (19.09) na wspólnym posiedzeniu Komisji Strategii i Komisji Promocji Rady Miasta poruszono kwestie rozwoju wodzisławskiej starówki.

Starówka wymaga przebudowy

- Rozmawiamy na ten temat z prezydentem od dłuższego czasu. Jednorazowa duża inwestycja zmieniająca wizerunek miasta wymaga dużych środków. Raczej wchodzi w grę sukcesywna modernizacja w ramach dostępnych środków - mówiła Izabela Kalinowska, zastępca prezydenta Wodzisławia Śl.

Dodała, że prace w infrastrukturze na Starym Mieście wymagają delikatnego podejścia, bo ze względu na przywiązanie mieszkańców, ale też wymagań stawianych przez konserwatora zabytków. Wszyscy zgodzili się co do tego, że nawierzchnia powinna być równa (jak np. na ul. Kościelnej).

Jak bumerang powrócił temat powrotu na rynek Dni Miasta i innych większych imprez. Pani prezydent podkreśliła, że przenosiny wydarzeń nie miały na celu zabicia starówki, ale dopasowania ich do przestrzeni. Ożywiać rynek mają mniejsze, ale cykliczne wydarzenia jak jarmarki (staroci, bożonarodzeniowy, wielkanocny) czy Ekobazar.

Ze strony urzędników można było usłyszeć o planach zmiany w Strefie Płatnego Parkowania. Według wstępnej koncepcji na Stare Miasto dla samochodów byłyby tylko dwa wjazdy i trzy wyjazdy (słupki automatycznie chowające się w ziemi). System uporządkowałby kwestie parkowania, a także przyczynił się do zmniejszenia ruchu na starówce. Wiadomo też, że część mieszkańców domaga się zlikwidowania ulicy przebiegającej przez rynek.

Stare Miasto ożywią rzemieślnicy?

Skarbnik Jacek Matyja przedstawił pomysł wywodzący się z kręgu prezydenta Wodzisławia Śl., aby przygotować ulgi z tytułu podatku od nieruchomości dla konkretnych sektorów. Miałyby one zachęcić do lokowania pewnej rodzaju działalności, stworzyć specyfikę i klimat starówki.

Według zamysłu pomoc ma objąć 26 specjalizacji wytwórczych, usługowych i sprzedających dobra. To: bartnictwo, bednarstwo, bibułkarstwo, bursztyniarstwo, ceramika, czapnictwo, garncarstwo, hafciarstwo, intarsja, introligatorstwo, kaletnictwo, krawiectwo, kuśnierstwo, lutnictwo, łyżkarstwo, szewstwo, naprawa instrumentów muzycznych, tkactwo, zabawkarstwo, zielarstwo, pisankarstwo, rzeźbiarstwo, oprawa obrazów, rymarstwo, a także zajmujące się wyszywaniem i wiklinowaniem.

- W przypadku lokalu o powierzchni 100 m2 przedsiębiorca mógłby liczyć na ulgę podatkową w wysokości ponad 2,3 tys. zł - wyliczył skarbnik Jacek Matyja. Choć później odpowiedział na pytanie mieszkańca, że nie ma żadnej gwarancji na to, że właściciel nieruchomości w zamian za ulgę obniży koszt najmu pomieszczeń dla przedsiębiorcy z wymienionych sektorów.

Radni z większościowej koalicji (w opozycji do prezydenta) skwitowali ten pomysł... uśmiechem. - Auto sprzedać, konia kupić i na rynek na zakupy - komentował ironicznie Dezyderiusz Szwagrzak, przewodniczący Rady Miasta. Dodał, że z wieloma wymienionymi branżami w Wodzisławiu Śl. się nie spotkał. Jego zdaniem w ten sposób może i przyciągnie się mieszkańców na rynek, ale głównie z ciekawości.

- W pierwszym rzędzie powinno się stawiać na gastronomię

- podkreślił Dezyderiusz Szwagrzak.

Z uśmiechem zareagował też Mariusz Blazy, który jednocześnie zauważył pewien potencjał.

- Od razu pomyślałem o Biskupinie czy Kruszwicy... Preferowana powinna być szeroko rozumiana gastronomia. Nie chcę ujmować zanikającym zawodom. Może warto rozważyć ten pomysł, ale stwarzając jedną ulicę rzemieślniczą wzorem innych miast - mówił radny.

Jego zdaniem centrum miasta powinno tętnić życiem. Imprez typu Dni Miasta nie da się tam przenieść ze względu na ustawę o bezpieczeństwie imprez masowych, ale za to może być więcej tych mniejszych.

Utopki, ciuchcia, poprawa infrastruktury

Głos podczas dyskusji zabrali też przedsiębiorcy. Marlena Toman mówiła, że zaniedbana starówka rzutuje na obraz całego miasta, a powinna być miejscem reprezentatywnym. Można było też usłyszeć, że Wodzisław Śl. nie będzie już miastem zakupów (jak Żory czy Rybnik) i należy szukać niszy.

- Najważniejsze jest to, aby ściągnąć ludzi na starówkę

- mówiła Marlena Toman.

Skąd? Z gmin ościennych (Mszana, Godów, Rydułtowy itp.), a także z Czech. Jej zdaniem Wodzisław Śl. wciąż ma szansę stać miejscem na weekendową wycieczkę (jak np. Pszczyna). Przypomniała kilka rozwiązań, które proponowała wprowadzić już w 2014 roku.

Należałoby zadbać o infrastrukturę, która powinna być jednolita na całym terenie Starego Miasta (ławki, kwietniki, latarnie). Kluczowy jest tzw. złoty trójkąt: rynek, park miejski, boczne uliczki. - Należy włożyć wysiłek, żeby zawsze można było zaprosić i pokazać jak u nas jest ładnie - mówiła.

Radnym przedstawiła koncepcję Utopka wzorem wrocławskiego krasnala. Chodzi o postawienie na terenie starówki małych figurek odzwierciedlających życie miasta. I tak przy lodziarni mógłby stanąć utopek z lodami, a przy fontannie utopek moczący nogi w wodzie (podobny sposób promocji mają Żory ze swoim Żorkiem). Byłaby to atrakcja dla dzieci, które mogłyby poszukiwać figurek na terenie miasta. Koszt produkcji jednej z montażem jej zdaniem mógłby się zamknąć w 3-4 tys. zł. W kosztach mogliby partycypować przedsiębiorcy, którzy w ten sposób dbaliby o promocję swoich lokali.

Zgodziła się z tym, że należy organizować cykliczne imprezy. Zwłaszcza związane np. ekologiczną żywnością. Jej zdaniem nie bez znaczenia jest fakt, że Wodzisław Śl. jest otoczony gminami wiejskimi. Miasto powinno przygotować miejsce, gdzie producenci serów, wędlin, miodów i innych wyrobów wykonywanych tradycyjnie, mogliby je sprzedawać. Zwłaszcza w kontekście rosnącej popularności zdrowego odżywiania. Zaproponowała też organizację maratonu z jednym z czeskich partnerów (Karwina, Bogumin lub Ostrawa).

Inną propozycją jest ciuchcia kursująca w weekendy pomiędzy Trzema Wzgórzami a Starym Miastem. Bo głównym problemem jest właśnie to, że w parku rozrywki bywa mnóstwo osób, co pomimo zbudowanego łącznika nie przenosi się na starówkę. Jej zdaniem dla wielu (np. seniorów czy małych dzieci) barierą jest odległość. Ten problem może rozwiązać wspomniana kolejka za symboliczną cenę w której z głośników można byłoby usłyszeć o historii Starego Miasta czy atrakcjach parku rozrywki. W tym temacie zaproponowała też otwarcie się miasta na elektryczne formy komunikacji ( np. hulajnogi), którymi również mieszkańcy mogliby się poruszać pomiędzy Trzema Wzgórzami a rynkiem i dalej starówką.

Kolejnym problemem starówki jaki wymieniła jest brak parkingów. Taki można by stworzyć odkupując prywatne działki w okolicach sądu. Znacząco wpłynęłoby to na przepływ ludzi na linii rynek - uliczki wokół - galeria handlowa. Zaproponowała, aby przy kamienicach i innych obiektach historycznych zamontowane zostały tablice historyczne (w trzech językach: polskim, angielskim i czeskim). Z kolei przy DK 78 powinny stanąć tablice kierujące na starówkę.

Deptak? Taki pomysł jest

Izabela Kalinowska odniosła się do niektórych przedstawionych pomysłów. Odpowiedziała, że deptak jest rozważany. Od Placu św. Krzyża przez ul. Powstańców Śl. lub Konstancji, Rynek i Kubsza. Zaznaczyła, że przebudowa ostatniej ulicy teraz nie jest możliwa ze względu na prowadzony remont Pałacu Dietrichsteinów i kursujący sprzęt budowlany (rozważane jest stworzenie części traktu od placu św. Krzyża do rynku). Przy okazji stwierdziła, że po zakończeniu inwestycji, pałac też przysłuży się ożywieniu centrum miasta (muzeum i przestrzeń poświęcona działalności kulturalnej).

Radny Józef Szymaniec (PiS) zaapelował do Urzędu Miasta o większe zaangażowanie w prace Subregionu Zachodniego, gdzie grupa robocza pracuje nad stworzeniem produktu turystycznego dla regionu.

Przewodniczący Rady Miasta Dezyderiusz Szwagrzak z zainteresowaniem podszedł do przedstawionych pomysłów Marleny Toman. Zauważył, że wyłączenie ruchu na starówce mogłoby nastąpić wtedy, kiedy powyżej rynku znajdzie się parking.

- Urząd powinien zastanowić się, co wprowadzić w życie. W Karwinie jest spokojny rynek, ale ludzi więcej. Obok park, gdzie można pospacerować - mówił Szwagrzak.

Radny Łukasz Chrząszcz przytoczył artykuł naukowy traktujący o problemie ożywienie przestrzeni miejskiej na przykładzie kilkunastu śląskich miasta.W skrócie konkluzja jest taka, że wydano miliony na inwestycje, a mieszkańcy nie wrócili do centrum. Dlaczego? Bo nie prowadzono konsultacji z przedsiębiorcami i mieszkańcami.

- Autorka zwróciła uwagę na to, że aby ludzie wrócili do centrum, potrzeba jednocześnie poprawić jakość przestrzeni i natężenie usług. Głównie chodzi o usługi gastronomiczne, bo naukowo zostało udowodnione, że to one najbardziej przyciągają ludzi do centrum miasta obok handlu - przyznał radny.

W kwestii lokali to przypomniał, że należy promować funkcje gastronomiczne i artystyczne. - Jest wiele zawodów na wymarciu, ale wiele też wraca do łask. Artyści zajmują się np, haftem czy garncarstwem - mówił Łukasz Chrząszcz, nawiązując w ten sposób do wypowiedzi skarbnika o ulgach podatkowych.

Zwrócił uwagę, że rynek powinien mieć jednolitą formę płyty (dziś przebiegają przez niego ulice, co utrudnia ustawienie ogródków przez lokale gastronomiczne), a ruch samochodowy powinien zostać ograniczony do minimum.

Dodał, że pomysły na przyciągniecie przedsiębiorców i samych ludzi powinny być poprzedzone badaniami, które dadzą odpowiedź na to, czego oczekują mieszkańcy odwiedzający starówkę.

Podczas komisji przyjęto wniosek do prezydenta miasta o przygotowanie planu rewitalizacji wodzisławskiej starówki poprzedzonej konsultacjami społecznymi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto