Uwaga, nie zawsze jest bezpiecznie!

Mieszkańcy przyznają, że szczególnie okolice dworca kolejowego są niebezpieczne.

- Nie dość, że nie ma tu normalnej poczekalni, to jeszcze jest on schowany na uboczu. Wiele razy widziałam, jak pasażerowie czekający na pociąg byli zaczepiani przez podejrzanych typów - mówi Anna Kwiecień, która często podróżuje w godzinach wieczornych do Dąbrowy Górniczej. I zawsze idzie tam z duszą na ramieniu.

Sytuację poprawiłoby rozbudowa miejskiego monitoringu, która mogłaby objąć na przykład dworzec PKP i PKS, ale na taką inwestycję na razie nie ma pieniędzy.

- Cały czas mamy pomysł na rozbudowę systemu miejskiego monitoringu o kilka lub kilkanaście kamer w tych najbardziej strategicznych miejscach, ale jest to koszt rzędu 350 tysięcy złotych, na który na razie w miejskiej kasie po prostu nie ma pieniędzy. Może w przyszłych latach się uda znaleźć na ten cel środki - mówi Janusz Lipiński, komendant Straży Miejskiej w Wodzisławiu Śląskim.

W okresie kończących się wakacji miasto zadbało o to, by w miejscach, gdzie przebywało najwięcej dzieci i młodzieży, odbywały się częstsze patrole. W związku z tym Straż Miejska odwiedzała m.in.: park, okolice szkół i największe miejskie kąpielisko - Balaton. - Tam najczęściej dochodziło do ekscesów z udziałem młodych ludzi. Teraz sytuacja się uspokoiła, bo kiedy młodzież widzi, że w tym miejscu pojawiają się strażnicy, zachowuje się w miarę poprawnie - mówi Adam Bierski, szef Referatu Patrolowo- Interwencyjnego Straży Miejskiej w Wodzisławiu Śląskim.

Wśród miejsc najczęściej odwiedzanych są przez miejscowych strażników należą m.in.: okolice Rynku i targowiska, gdzie pojawiają się m.in. kieszonkowcy.

Z raportów policyjnych wynika, że najwięcej więcej aktów wandalizmu zdarza się w samym centrum miasta. - Jeśli chodzi o kradzieże, to najwięcej zdarza się w okolicach ulicy Targowej oraz Rynku. W sumie od początku roku otrzymaliśmy już 170 zgłoszeń dotyczących tego przestępstwa. W tym rejonie często dochodzi również do pobić. Dodatkowo pobicia zdarzają się także w okolicach osiedla 26- Marca i ulic Kubsza oraz Jana Pawła II. W pobliżu tych ulic dochodzi także do największej liczby przestępstw związanych z samochodami, czyli uszkodzeń lub kradzieży - informuje Sławomir Reclik, naczelnik wydziału prewencji Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śląskim. Wśród najczęstszych przestępstw, do jakich dochodzi w naszym mieście policjanci wymieniają kradzieże, których od początku roku było już 210 . Poza tym doszło do 128 włamań w tym 35 do pojazdów oraz 24 razy funkcjonariusze interweniowali w sprawie rozbojów. W sumie w ubiegłym roku doszło do ponad 4 tysięcy przestępstw. Urzędnicy chwalą się, że podejmują też szereg działań profilaktycznych, które mają wpływ na poprawę bezpieczeństwa samych mieszkańców. I nie chodzi tu tylko o ścisłą współpracę z organami ścigania. Na przykład obecnie miasto stara się o uzyskanie certyfikatu "Bezpieczne Wspólnoty", który jest przyznawany przez Światową Organizację Zdrowia. - W związku z tą akcją będziemy przygotowywać spotkania z wybranymi grupami mieszkańców, kobietami, dziećmi. Zapoznamy ich z zagrożeniami występującymi w wybranych rejonach i przedstawimy skuteczne sposoby radzenia sobie z nimi - mówi Anna Szweda-Piguła z wodzisławskiego magistratu.