W Wodzisławiu oszuści chcą wykorzystać dobre serce mieszkańców. Dzwonią do osób gotowych pomóc Ukraińcom i podają się za Urząd Miasta

Wodzisław Śląski i jego mieszkańcy na różne sposoby zaangażowali się w pomoc uchodźcom z Ukrainy. W mieście prowadzone są zbiórki darów dla Ukraińców. Władze miasta zapewniły także dach nad głową uchodźcom. Podobnie zresztą mieszkańcy, którzy zgłaszają swoją gotowość do przyjęcia w swoim domu lub mieszkaniu uciekinierów wojennych z Ukrainy.

Niestety, znalazły się osoby, które na chęci pomocy wodzisławian chcą żerować. Do mieszkańców rozdzwoniły się telefony od rzekomych urzędników, którzy dopytywali o możliwość zakwaterowania u nich uchodźców z Ukrainy.

- Mieszkańcy zgłaszali się do miejskiego punktu informacyjno-doradczego, w którym próbowali potwierdzić, czy to urzędnicy do nich telefonowali - wyjaśnia Klaudia Bartkowiak, rzecznik prasowa Urzędu Miasta w Wodzisławiu Śląskim, dodając, że pracownicy punktu nie wykonywali takich telefonów.

Jak tłumaczy jednak rzecznik prasowa wodzisławskiego magistratu, mieszkańcy mogą spodziewać się takich telefonów z Urzędu Miasta. Ma to być związane z procedurą kwaterowania uchodźców, a o możliwości odebrania takiego połączenia wodzisławianie informowani są mailowo po zgłoszeniu chęci przyjęcia u siebie Ukraińców.

Do mieszkańców gotowych pomóc Ukraińcom mogą zadzwonić Dagna Kornafel i Mateusz Jamioła. Numery, z którym chętni do przyjęcia uchodźców mogą odebrać telefony, to: 32 45 90 579 i 32 45 90 479 oraz 501 054 369, a także 725 998 584.

Jednocześnie władze Wodzisławia zaznaczają, że przydzielenie uchodźców do któregokolwiek z mieszkań zaoferowanych przez mieszkańców jest drugim wyborem. Najpierw Ukraińcy kwaterowani są w miejscach noclegowych zapewnionych przez miasto. Obecnie przebywa w nich 30 osób.