W Wodzisławiu WOŚP zebrała ponad 138 tys. zł, w Rydułtowach 59 tys. zł i pieniądze w obcej walucie! To rekordowe kwoty ZDJĘCIA

Jak podały dwa sztaby Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Wodzisławiu, (29 stycznia) kwesta na rzecz przyspieszenia diagnostyki sepsy przyniosła aż 138 360,88 zł.

- Uzbieraliśmy rekordową kwotę 77 610 zł, bowiem rok temu zebraliśmy ponad 71 tysięcy złotych – powiedział nam Witold Bornikowski, szef sztabu WOŚP z Wodzisławskiego Klubu Naszej Ziemi.

Sztab w wodzisławskim Zespole Szkół Ekonomicznych poinformował, że jego wolontariusze uzbierali 60 750,88 zł. W Wodzisławiu orkiestrowe imprezy zorganizowano na terenie Parku Rozrywki Trzy Wzgórza. Były koncerty i licytacje, pokazy WRM MC Poland ch. Wodzisław Śląski z motorami, ratownictwa drogowego, wioska fantasy, zabawy dla dzieci i w wirtualnej rzeczywistości, pokaz pierwszej pomocy czy zbiórka krwi w krwiobusie.

W Rydułtowach na WOŚP wpłacono 59 035,75 zł oraz pieniądze w walutach obcych. Sztab w Pszowie poinformował o deklarowanej kwocie w wysokości 54 672,24 zł razem z eSkarbonka! Do tego należy doliczyć walutę obcą i licytacje Allegro które potrwają do soboty. Organizatorzy 31. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Radlinie informują o kwocie 39 769.66 zł.

Około 40 osób morsowało w akwenie na terenie ośrodka wypoczynkowego Olza w Olzie. Na brzegu towarzyszyło im kilkudziesięciu członków rodzin. W trakcie spotkania wolontariusze kwestowali na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Najmłodsi uczestnicy mieli po kilkanaście lat, najstarsi około sześćdziesiątki. Zanurzyli się raz od pięciu do 20 minut, w zależności od zaawansowania danej osoby.
Organizatorem morsowania dla WOŚP był Klub Sportowy M.E.T.A. z Czyżowic, a współorganizatorem Pagajos z Pszowa (niezapomniane spływy kajakowe). W imprezie uczestniczyły również osoby związane z Wodzisławskim Klubem, Morsów Kra i grupa morsów z Rybnika.

- Zabrakło naszego najstarszego klubowicza, liczącego ponad 70-lat Sylwestra Dzwonkowskiego. Czynnym morsem jest od wielu lat, nigdy nie odpuszcza. Tym razem jednak musiał wyjechać z miasta i nie mógł uczestniczyć w spotkaniu – mówi Piotr Jóźwik, prezes Wodzisławskiego Klubu Morsów Kra.

Była ciepła kawa, herbata, słodki poczęstunek, no i… plażowa muzyka Jak dodaje prezes, „Kra” co roku wspiera WOŚP od samego początku, czyli 2015 roku. Kiedyś morsowali w basenie przeciwpożarowym na wodzisławskim rynku, na rzecz Orkiestry.

Dlaczego morsują?

Dla przyjemności, ale również dla zdrowia.

- Morsowanie naprawdę poprawia odporność organizmu. Mocno też zwiększa się tolerancja na zmiany temperatur. Dotyczy to przechodzenia z gorącego do zimnego bądź odwrotnie. Nie musimy ubierać się tak ciepło jak inni ludzie – wyjaśnia prezes.

M.E.T.A. i Pagajos zorganizowały także 6. edycję biegu dla WOŚP pod nazwą: 55 Bieg Towarzyski, NW. oraz Dogtrekking. Oprócz klubowiczów M.E.T.A., uczestniczyły w nim Radlinioki oraz Nordic Walking Lyski - w sumie blisko 100 osób. Każda osoba otrzymała pamiątkowy medal, a na mecie był poczęstunek.

Szefowa sztabu w Czyżowicach Paulina Sosnecka-Oleś zaznacza, że podczas 31. Finału WOŚP udało się tu zebrać 36 379zł. To kwota deklarowana, doliczona zostanie jeszcze waluta obca.