Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wodzisław: Budynek dworca PKP na sprzedaż

Arkadiusz Biernat
PKP ogłasza przetarg na dworzec PKP w Wodzisławiu Śl. Jeśli nie będzie chętnych na ten budynek, to spółka będzie chciała go sprzedać miastu.

Miją kolejne lata, a wodzisławski dworzec PKP nadal niszczeje i straszy przyjezdnych. Władze Wodzisławia Śląskiego próbowały go przejąć, jednak warunki postawione przez właściciela były zbyt wygórowane. W ostatnich dniach znów pojawiło się "kolejne" światełko w tunelu.

Podczas spotkania z samorządowcami w Rybniku władze PKP Nieruchomości zapewniały, że chcą większość dworców znajdujących się w naszym regionie sprzedać lub oddać gminom za symboliczną złotówkę. Tak może się stać również z dworcem PKP w Wodzisławiu Śląskim.

Jednak zanim dojdzie do tego drugiego wariantu, na przeszkodzie stoi jeszcze jedna przeszkoda. - Jesteśmy w trakcie ogłaszania przetargu na dworzec w Wodzisławiu Śląskim. Jest to przetarg komercyjny, w którym może wystartować każdy chętny na kupno obiektu - mówi Jolanta Michalska, z PKP Nieruchomości w Katowicach.

Dopiero jeśli nie będzie chętnych na obiekt rozpoczną się rozmowy z samorządami.

- Jesteśmy spółką prawa handlowego. Dlatego jesteśmy zmuszeni spróbować zarobić na sprzedaży tych dworców - dodaje Jarosław Bator, dyrektor PKK Nieruchomości. Tak więc, jeśli nikt się nie zgłosi w pierwszym przetargu, to władze samorządowe będą mogły ubiegać się o dworce na uprzywilejowanych warunkach.

- Jeśli otrzymamy zapewnienie, że przynajmniej część danego dworca będzie nadal kontynuować działalność związaną z ruchem kolejowym, to dworzec zostanie przekazany na okazyjnych warunkach - dodaje Michalska.

W skrócie, jeśli na dworcu nadal będzie działać np. poczekalnia (lub przystanek kolejowy) - to jest szansa na pozyskanie budynku po preferencyjnych cenach.

Władze Wodzisławia Śl. od wielu lat starają się przejąć dworzec PKP. Niestety, bez skutku. Na przeszkodzie stanęły finanse. Cena 700 tys. zł skutecznie odstraszyła samorządowców. - Jest to zbyt wielka kwota. Nie jesteśmy w stanie tyle wydać za budynek, który trzeba również wyremontować za niemałe pieniądze - mówi Barbara Chrobok, z wodzisławskiego magistratu.

Jednocześnie władze Wodzisławia zapewniają, że nadal są zainteresowane budynkiem. Jeśli oczywiście PKP będzie chciało przekazać dworzec za symboliczną kwotę, a nie jak dotąd, za 700 tys. zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto