Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wodzisław Śl.: Powiało Bareją w Starostwie. Termin jest, ale nie dla Pana... Czyli jak klient chciał załatwić dwie sprawy jednego dnia

Arkadiusz Biernat
Arkadiusz Biernat
W Wydziale Komunikacji i Transportu doszło d kuriozalnej sytuacji
W Wydziale Komunikacji i Transportu doszło d kuriozalnej sytuacji Starostwo Powiatowe w Wodzisławiu Śl.
Termin wolny jest, ale nie dla Pana... W Starostwie Powiatowym w Wodzisławiu Śl., a dokładniej Wydziale Komunikacji powiało Stanisławem Bareją. - Planowałem załatwić dwie sprawy jednego dnia. Jedną się udało, a drugiej pomimo wolnego terminu nie. Usłyszałem, że ze względu na regulacje covidowe nie może być obsłużona ta sama osoba jednego dnia. Dowiedziałem się też, że w mojej sprawie mógłby ktoś inny przyjść z pełnomocnictwem... Absurd! - zgłasza mieszkaniec regionu. W Starostwie Powiatowym słyszymy, że do takiej sytuacji nie powinno dojść. Są też przeprosiny.

Wodzisław Śl.: Powiało Bareją w Starostwie Powiatowym. Termin jest, ale nie dla Pana...

To była kuriozalna sytuacja, która niektórym zapewne skojarzy się z filmami Stanisława Barei, odsłaniającymi absurdy otaczającej rzeczywistości. Do naszej redakcji zgłosił się mieszkaniec powiatu wodzisławskiego. Chciał załatwić dwie sprawy (rejestracje) w Wydziale Komunikacji i Transportu w Starostwie Powiatowym w Wodzisławiu Śl. Zarezerwował termin i zgodnie z instrukcją przyszedł o umówionym czasie z przygotowanymi dokumentami.

Od razu dowiedział się, że dwóch spraw nie załatwi za jedną wizytą. Zdziwienie było duże, bo przecież ta sama osoba, przygotowane dokumenty, zdecydowanie ułatwiają i przyspieszają procedurę. Nie mniej to mieszkaniec musi uderzyć się w pierś, bo nie doczytał istniejącego komunikatu.

- Prosimy o umówienie jednej wizyty w jednej sprawie. Jeżeli zamierzają Państwo załatwić więcej niż jedną sprawę prosimy o kontakt telefoniczny – zostanie Państwu w miarę możliwości zaproponowana odpowiednia forma - czytamy na stronie Starostwa Powiatowego.

To jednak dopiero początek historii. Po chwili z pomocą przyszedł urzędnik, ale... nie wszystko było tak oczywiste, jakby mogło się wydawać.

- Usłyszałem, że owszem, jest wolny termin tego samego dnia, kilka godzin później. Od razu ucieszyłem się. Liczyłem, że wyskoczę na miasto, załatwię parę innych spraw, a potem wrócę. Radość nie trwała krótko. Po chwili usłyszałem, że ze względu na regulacje covidowe nie może zostać obsłużona ta sama osoba w ciągu jednego dnia. Ale to też jeszcze nie koniec. Dalej dowiedziałem się, że jest dla mnie szansa. Otóż, mogłem w mojej sprawie wysłać inną osobę z pełnomocnictwem... Absurd! - słyszymy.

I dodaje. - Jeżeli ze względu na COVID-19 ograniczamy kontakty, to lepiej że sprawy załatwi jedna i ta sama osoba niż dwie inne, bo przecież to zwiększa szansę zakażenia. Tym bardziej, że ja już odwiedziłem urząd. No cóż...

"Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca"

W sprawie skontaktowaliśmy się ze Starostwem Powiatowym w Wodzisławiu Śl.

- To nie powinno mieć miejsca. Przepraszamy za zaistniałą sytuację - mówi Magdalena Spandel z Biura Komunikacji Społecznej i Informacji w Starostwie Powiatowym w Wodzisławiu Śl.

Usłyszeliśmy, że w przypadku wolnego terminu nic nie stoi na przeszkodzie, aby obsłużyć w kolejnej sprawie tą samą osobę tego samego dnia. Na przyszłość do podobnego zdarzenia nie powinno więc już dojść. Jak słyszymy, na sytuację mogło mieć wpływ niedoświadczenie pracownika.

Dlaczego nie można było za pierwszym razem załatwić dwóch spraw? Urzędnicy tłumaczą to przyjętym porządkiem wizyt.

- Na każdą sprawę urzędnik ma określony czas realizacji. Każde odstępstwo i wydłużenie jednej wizyty może spowodować zaburzenia w całym porządku dnia, co z kolei może się przełożyć na przesunięcia w przyjęciach kolejnych mieszkańców. Szanując czas wszystkich przyjęliśmy zasadę, że umawiany termin dotyczy jednej sprawy. W przypadku chęci załatwienia więcej niż jednej sprawy prosimy o kontakt telefoniczny, co pozwoli ustalić najbliższy możliwy termin - słyszymy.

Zainteresowanie Wydziałem Komunikacji i Transportu jest ogromne. Dziennie rejestrowanych jest około 80 samochodów. Do tego dochodzą jeszcze sprawy związane z wydawaniem prawa jazdy, czy wpisami do dowodów rejestracyjnych. Podkreślmy, że Wydział Komunikacji i Transportu pomimo pandemii pracuje non stop, dzięki czemu zachowana jest płynność pracy i obsługa mieszkańców i nie dochodzi do scen jak np. w Rybniku, gdzie klienci oczekiwali na wizytę w długich kolejkach na placu przed urzędem.

Urzędnicy apelują, aby w sytuacji kiedy wiemy, że nie będziemy mogli stawić się w umówionym terminie, powiadomić urząd, co pozwoli uwolnić wizytę, a tym samym skrócić kolejkę oczekujących.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto