Wodzisław Śl.: Próba porwania ucznia w drodze ze szkoły w Radlinie II? Ustalenia policji są inne
Lotem błyskawicy po Radlinie II rozeszła się przerażająca informacja o próbie porwania ucznia wracającego ze szkoły. Do sytuacji miało dojść na ulicy Więźniów Politycznych. Auto miało podjechać do chłopca trzeciej klasy podstawowej (Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 3), a kierowca proponować podwózkę do domu. Miał uwiarygodnić się znajomością z ojcem dziecka.
- Dziecko odpowiednio zareagowało, nie wsiadło do samochodu. Są dwie kamery w okolicy szkoły. Czy te kamery coś zarejestrowały? Czy nagranie zostało zabezpieczone? - pytał na ostatniej sesji Rady Miejskiej Ireneusz Górecki, przewodniczący zarządu dzielnicy Radlin II.
"Ustalenia policji są inne"
Ireneusz Górecki podkreślił, że ze sprawą zgłosił się do prezydenta Mieczysława Kiecy. Włodarz miasta odpowiedział wszystkim radny. Przeczytał pismo, które miał skierować do Ireneusza Góreckiego.
Wynikało z niego, że rodzic zgłosił sprawę w szkole i na policji. To za pomocą dziennika elektronicznego o fakcie ostrzeżeni zostali od razu pozostali opiekunowie dzieci.
Jak się okazało, kilka dni później doszło do spotkania zastępcy dyrektora szkoły z policjantami, którzy weryfikowali zgłoszenie. Z nagrań monitoringu wynika, że sytuacja taka nie miała miejsca.
Jest jeden pozytywny aspekt tej kuriozalnej sytuacji.
Dyrektor poleciła wszystkich wychowawcom klas 1-3 zrobić dłuższą pogadankę mającą na celu przestrzeżenie dzieci przed kontaktami z nieznajomą osobą - przyznał Mieczysław Kieca. O sytuacji mieli też rozmawiać wychowawcy uczniów klas starszych.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?