Mają zawyżony metraż i płacą więcej czynszu. Mieszkańcy zapowiadają pozew
Wynajmujesz mieszkanie komunalne w Wodzisławiu Śląskim? Jeśli tak, to zmierz jego powierzchnię. 30 osób to zrobiło i się okazało, że metraż w dokumentach nie zgadza się z rzeczywistością. Na niekorzyść lokatora, bo jest wyższy, a w związku z tym więcej należy płacić za czynsz.
- Rozbieżności są nie tylko w moim mieszkaniu, ale jak już naliczyliśmy w 26 lokalach. Różnice wynoszą od 1,6 m do nawet 5 metrów. Na niekorzyść mieszkańca, bo w rzeczywistości metrów jest mniej niż w dokumentach. Płacę więc wyższy czynsz - mówi Grzegorz Grabowski, mieszkaniec Wodzisławia Śl. i jeden z inicjatorów protestów przeciwko podwyżkom czynszu.
W zależności od przypadku najemcy płacą czynsz wyższy od kilku do kilkunastu złotych. Średnio rozbieżność wynosi 2,5 m. Licząc 5 zł za metr, to 12,5 zł w skali miesiąca, a 150 zł w ciągu roku.
- Przyjmując zwykły wiek przedawnienia, czyli 6 lat wstecz, to średnio mieszkaniec może odzyskać 900 zł - mówi Kacper Biernacki ze stowarzyszenia Wodzisław 2.0, które nagłośniło sprawę.
- Pobieranie czynszu za metraż większy niż w rzeczywistości podlega pod artykuł 410 Kodeksu Cywilnego – jest to świadczenie nienależne, a tym samym miasto dokonuje bezpodstawnego wzbogacenia się na najemcy. Najemca może żądać zwrotu nienależnie pobranej kwoty wraz z ustawowymi odsetkami - tłumaczą w stowarzyszeniu.
Problem od kilkunastu lat
Do tematu odniósł się już prezydent Mieczysław Kieca. W jednym z wywiadów na antenie Radia 90 zwracał uwagę, że to problem znany. To za jego kadencji miało to być wyjaśnianie. Jak widać, do końca nie zostało.
- To skandaliczne tłumaczenie. Przez kilkanaście lat nie udało się z tym zrobić porządku. Mieszkaniec ma prawo oczekiwać, że instytucje publiczne są uczciwe i rzetelne. A czy jest tak w przypadku metrażu mieszkań komunalnych? Załóżmy, że inwentaryzujemy po jednym budynku tygodniowo, to całość powinna zająć dwa lata (ok. 115 budynków - red.). Tego jednak nie zrobiono - zauważa Kacper Biernacki.
Co dalej? Stowarzyszenie Wodzisław 2.0 nadal zbiera informacje o zawyżonych metrażach. - Wykonamy dokładniejsze pomiary. Jeśli się potwierdzą, to mieszkańcy mają prawo o zwrot pieniędzy lub wnioskować o ich uwzględnienie na poczet przyszłych czynszów - dodaje Grzegorz Grabowski.
Przygotowywane jest oficjalne pismo do Urzędu Miasta. Podpisało się pod nim już 30 mieszkańców (z imienia, nazwiska, z adresami). W przypadku braku satysfakcjonujących odpowiedzi, planowane będą dalsze kroki - pozwy zbiorowe.
Skąd ta rozbieżność w metrażu?
W Urzędzie Miasta w Wodzisławiu Śl. słyszymy, że wszystkie powierzchnie lokali mieszkalnych zostały zewidencjonowane podczas wnoszenia nieruchomości w skład mieszkaniowego zasobu gminy na podstawie oryginalnej dokumentacji, bądź pomiarów weryfikujących przekazanych przez podmioty zewnętrzne na zlecenie miasta Wodzisław Śląski. W budynkach tych nie dokonano żadnych zmian elementów konstrukcyjnych mających wpływ na zmianę powierzchni użytkowej.
Jeśli wystąpił tego typu problem, to w pierwszej kolejności powinno się to zgłaszać do administratora bądź właściciela w celu weryfikacji informacji, kontroli prawidłowości zapisów oraz dokonania ewentualnej korekty - informuje Wojciech Gruszczyk z Biura Gospodarki Lokalowej.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?