Mało kto dzisiaj wie, że w Wodzisławiu Śl. istniało uzdrowisko., a już pod koniec XIX wieku mieliśmy w mieście sanatorium. Już w 1794 roku na granicy Zawady i Kokoszyc (miejsce zwane Wypędowem) odkryto źródła wody siarkowej. Kilka lat później, bo w 1810 roku, rotmistrz August de Zawadzki zbudował tam uzdrowisko. Powstały trzy domy kąpielowe (mieszczące 31 kabiny), pięć domów mieszkalnych, kuchnię, kaplicę i gospodę.
O popularności obiektu i skuteczności wód świadczy liczba odwiedzających. W 1826 roku wykonano tam 2398 kąpieli siarkowych. Leczono tutaj reumatyzm, wysypki, zaparcia jelitowe i choroby stawów. Uzdrowisko nazywano wówczas „Górnośląskim Lądkiem”.
Rybniczanie i raciborzanie upodobali sobie to miejsce na wycieczki. Szczególnym wzięciem cieszyła się pobliska restauracja uzdrowiskowa, gdzie wycieczkowicze smakowali potraw. Następnie zwiedzali piękną okolicę. Obiekty były drewniane, więc często ulegały pożarom. Na początku XX wieku uzdrowisko zamknięto, jednak nie znamy powodów tej decyzji.
W tym samym czasie po drugiej stronie Wodzisławia Śl., w 1898 roku w dzielnicy Wilchwy powstało Sanatorium Przeciwgruźlicze (przy ulicy Brackiej). Dziś w budynku mieści się Wojewódzki Szpital Chorób Płuc im. dr Alojzego Pawelca. Patron lecznicy jest jednym z organizatorów leczenia sanatoryjnego w Polsce. Po uzyskaniu doktoratu w 1918 roku w naszym mieście opiekował się chorymi. Dziś do szpitala zjeżdżają się pacjenci chorujący na płuca z całego naszego województwa m.in. cierpiący na gruźlicę. W szczególności chwalą sobie park przyszpitalny. Jest tu mnóstwo ścieżek do spacerów, ławeczek oraz pięknej roślinności.
Przy pisaniu artykułu korzystałem z książki Kazimierza Cichego pt. Wodzisław Śląski – Nasze Miasto.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?