MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wyrobek wśród kibiców (Odra Wodzisław - Pogoń Szczecin 3:1)

TOMASZ KUCZYŃSKI
Sędzia Jarosław Żyro zdecydowanym gestem odsyła trenera Jerzego Wyrobka na trybuny.
Sędzia Jarosław Żyro zdecydowanym gestem odsyła trenera Jerzego Wyrobka na trybuny.
Wojciech Myszor trenował na rozgrzewce przed sobotnim meczem strzały głową. Już w dziesiątej minucie spotkania zaprezentował efekty ćwiczeń. Po dokładnej centrze Rafała Jarosza zdobył bramkę.

Wojciech Myszor trenował na rozgrzewce przed sobotnim meczem strzały głową. Już w dziesiątej minucie spotkania zaprezentował efekty ćwiczeń. Po dokładnej centrze Rafała Jarosza zdobył bramkę. Gospodarze mieli przygotowaną scenkę na powitanie "portowców". Podbiegli do bocznej linii i uformowali się w kształt łodzi lub statku. Na głowach Piotra Rockiego i Michała Chałbińskiego pojawiły się czapki marynarskie!

- Ja byłem kapitanem, a Michał majtkiem, który wiosłował - mówi popularny "Rocky", pomysłodawca scenek prezentowanych przez piłkarzy Odry. - Na dziobie siedzieli Robert i Wojtek Górski. Jedną z czapek pożyczył nam Paweł Sibik. Drugą "podprowadził" synowi Rafał Jarosz.

Wydawało się, że po tym golu mecz będzie dla wodzisławian lekki, łatwy i przyjemny. Goście musieli sobie wziąć do serca marynistyczną scenkę, bo zaczęli groźnie atakować. Wprawdzie przed przerwą Marcin Bęben poradził sobie z główką Leszka Pokładowskiego, jednak na początku drugiej połowy musiał wyciągać piłkę z siatki. Wprowadzony na boisko, najlepszy gracz Pogoni, Michał Stolarz, uderzył technicznie w okienko i było 1:1. Ten sam zawodnik kilka minut później był bliski uzyskania drugiego gola, ale Bęben w fantastycznym stylu obronił strzał, parując piłkę na rzut rożny.

- Trener mówił nam w szatni, że to nie przelewki i trzeba być skoncentrowanym. Jednak wyszliśmy na boisko nieco rozluźnieni - przyznał Rocki.

Gdy Jacek Ziarkowski z pięciu metrów strzelał głową nad poprzeczką, niektórzy kibice zaczęli tracić cierpliwość. Na szczęście Michał Chałbiński wykorzystał podanie Romana Madeja i było 2:1. Aktywny Stolarz znów starał się zagrozić bramce Bębna, ale przy kolejnej próbie trafił w Madeja. Znany i lubiany w Wodzisławiu trener Jerzy Wyrobek zaczął protestować, domagając się odgwizdania ręki na polu karnym. Ruszył w kierunku sędziego bocznego, a do obu panów podbiegł arbiter główny - Jarosław Żyro. Szkoleniowiec Pogoni, który przez wiele miesięcy prowadził Odrę, został odesłany na trybuny i od 71 minuty oglądał mecz z kibicami.

- Nie wiem, czy była ręka, bo się wywróciłem tuż po strzale - przyznał Stolarz, a Madej przekonywał dziennikarzy: - Miałem rękę przy ciele, nie zrobiłem ruchu w kierunku piłki i dostałem w ramię - mówił obrońca pokazując miejsce... tuż nad łokciem. Wprawdzie komentatorzy ze stacji Canal+ twierdzili, że sędzia popełnił błąd, jednak telewizyjne powtórki wcale nie były jednoznaczne.

Goście kończyli mecz w "10", gdy Tomasz Romaniuk zobaczył czerwoną kartkę (drugą żółtą) po faulu na Jaroszu. Wynik ustalił Rocki, strzałem w długi róg. Tuż przed końcem spiker poinformował, że Legia prowadzi w Katowicach, co wywołało aplauz publiczności.

- Wracamy na fotel lidera - cieszył się Jarosz, a Rocki dodał: - Dobrze mi się gra przeciw Pogoni. Strzelałem im po dwie bramki i w Górniku, i w Odrze. Dziś po podaniu Wojtka Grzyba znów trafiłem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wyjazd reprezentacji Polski z Hanoweru na mecz do Hamburga

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto