Harcerski Krąg Seniora "Skaut" ma 30 lat!
Harcerzem pozostaje się do końca życia. Udowadniają to członkowie Harcerskiego Klubu Seniora „Skaut” w Radlinie. Członkowie mają po 60, 70, a nawet ponad 80 lat i nie wyobrażają sobie życia bez harcerstwa. Wciąż spotykają się na zbiórkach, wyjeżdżają na wycieczki, śpiewają przy ognisku, a co najważniejsze - patriotyczne i harcerskie wartości międzywojnia przekazują młodszym pokoleniom.
Harcerski Klub Seniora „Skaut” ma już 30 lat! Za harcerzami właśnie 328 zbiórka.
- Pod koniec lat 80. w Polsce zaczęły następować zmiany. Zaczęto mówić o Janie Pawle II, ks. Jerzym Popiełuszko. Ale mimo to w dalszym ciągu wszystko jeszcze kręciło się wokół komunizmu. Wówczas starsi harcerze nie mieli racji bytu. Pewnego dnia starszych harcerzy zaproszono na zbiórkę młodszych w Biertułtowach. Przyszło około 100 osób! Wspominaliśmy, śpiewaliśmy... A wcześniej nigdzie się nie spotykaliśmy. Dlatego postanowiliśmy to kontynuować. To był pierwszy taki krąg seniora w Polsce - wspomina Błażej Adamczyk, przewodniczący HKS.
Harcerze do dziś ze łzą w oczach wspominają pierwszą po 40 latach oficjalną harcerską mszę św. Pomimo obowiązujących wówczas zakazów w Niewiadomu odprawił ją były więzień niemieckich obozów koncentracyjnych, ks. phm. Antoni Brzuska. Modlitwy do św. Jerzego (patrona skautów) o powrót harcerstwa na drogę służby Bogu i Ojczyźnie zostały wysłuchane. Jak przed laty, harcerze mogą znów odśpiewać „Modlitwę Harcerską”.
ZOBACZ TEŻ: Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami z Wodzisławia Śl. i okolic! [KLIKNIJ W LINK]
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNEJ STRONIE
Przełom lat 80. i 90. XX wieku był czasem trudnej transformacji ustrojowej. Problemy dotknęły również ruch harcerski. Rozpadały się struktury, szczepy, drużyny na terenach szkół.
- Odradzające się harcerstwo przywracające etos służby Bogu, Ojczyźnie i bliźniemu nie było postrzegane jako podmiot szkolnego systemu wychowania. Na przeszkodzie odradzającego się ruchu harcerskiego stały dość mgliste niekiedy wyobrażenia młodzieży o etosie harcerstwa z okresu międzywojennego i zaledwie 4 lat powojennego. Krąg rozpoczął organizowanie swoich zbiórek w terenie - pisze Błażej Adamczyk w wydanej z okazji 30-lecia publikacji „Tropem Harcerskiego Kręgu Seniora Skaut w Radlinie”.
W regionie na spotkaniach z młodzieżą przekazywano tradycyjną obrzędowość zbiórek, gawędy, wyobrażenia o służbie, uczono starych harcerskich pieśni.
- Więzi młodzieży z seniorami harcerskimi pomogły jej przejść przez trudny okres transformacji politycznej i światopoglądowej - dodaje Adamczyk.
Przez 30 lat harcerze skupieni w HKS nie tylko przekazywali wartości młodszym pokoleniom. Dbali też o pamięć historyczną. 3 maja 1995 r. z ich inicjatywy w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Biertułtowach ks. bp Gerard Bernacki poświęcił tablicę upamiętniającą okupacyjną działalność harcerek i harcerzy ziemi wodzisławskiej. W myśl hymnu harcerskiego „Wszystko co nasze, Polsce oddamy” w czasie II wojny światowej w za Polskę zginęło co najmniej 26 członków ZHP Ziemi Wodzisławskiej.
Z inicjatywy radlińskich harcerzy odsłonięto także obelisk upamiętniający dramatyczne walki na Głożynach, gdzie 1 września 1939 roku Wojsko Polskie stoczyło z niemiecką kolumną pancerną. Członkowie HKS „Skaut” stoją także za licznymi publikacjami historycznymi, kultywującymi tradycje i obyczaje, a także za posadzeniem Dębu Katyńskiego w Radlinie.
ZOBACZ TEŻ: Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami z Wodzisławia Śl. i okolic! [KLIKNIJ W LINK]
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNEJ STRONIE
Ale harcerze seniorzy nie skupili się tylko na propagowaniu idei harcerstwa, patriotyzmu i harcerstwa.
- Co miesiąc spotykamy się na zbiórkach. Przez 30 lat było ich 328. Nie odwołano ani razu z powodu małego zainteresowania. Każda była poświęcona określonej tematyce. Wspominaliśmy ważne osoby z Radlina, harcerzy, ważne wydarzenia. Była też inna tematyka - wyjaśnia Jerzy Bednorz. - Nie ma co ukrywać mamy swoje lata. Jedni przychodzą o laskach, a i tak zawsze frekwencja jest na poziomie 70 proc. Pochowaliśmy ponad 30 członków. Teraz jest nas około 40 i chętnych wciąż przybywa - dodaje Adamczyk
Członkowie wyjeżdżają też wspólnie na wycieczki. - Do dziś pamiętam ten wzruszający obraz białych krzyży na Cmentarzu Powązkowskim. Te groby harcerzy, którzy polegli w wieku 11-12 lat podczas Powstania Warszawskiego... - wspominał na ostatniej zbiórce ks. prałat Alfred Wloka, honorowy członek HKS „Skaut”.
Seniorzy zwiedzali Warszawę, Kraków, ale także znane i nieznane miejsca ziemi wodzisławskiej, raciborskiej, czy rybnickiej. - W ubiegłym roku byliśmy w Palowicach. Furmankami jeździliśmy. Jakie tam były piękne stawy. Wspaniała okolica. Człowiek o tym nie wiedział - przyznaje Jerzy Bednorz.
Seniorzy wciąż zamierzają działać. Planują kolejne zbiórki i wspólne wyjazdy.
ZOBACZ TEŻ: Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami z Wodzisławia Śl. i okolic! [KLIKNIJ W LINK]
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?