Niewiele osób wie, że w Wodzisławiu działa organizacja, pomagająca ludziom, którzy stracili zdrowie w wypadkach drogowych i nie stać ich na leczenie.
Stowarzyszenie Na Rzecz Osób Poszkodowanych w Wypadkach Drogowych i Członków Ich Rodzin od września zeszłego roku wynajmuje mały pokoik na ulicy Kubsza. Kierujący nim młody prawnik pomaga zainteresowanym w uzyskaniu odszkodowań, wypełnianiu formularzy, a w skrajnych przypadkach daje zapomogi na leczenie lub rehabilitację.
Nie można czekać
Niewielkie pomieszczenie w kamienicy przy ulicy Kubsza stowarzyszenie podnajmuje od PTTK. Jest tu miejsce tylko na małe biurko, szafę i fotel. Na biurku stoi komputer podarowany przez starostwo powiatowe. W kasie jest zaledwie kilka złotych, ale jak zapewnia Mariusz Ganita, pomysłodawca i założyciel organizacji, to przejściowy stan.
— Utrzymujemy się z dotacji i darowizn przekazanych nam przez sponsorów. Nie trzymamy jednak tych pieniędzy w skarpecie, ale wykorzystujemy je na pomoc najbardziej potrzebującym — mówi szef stowarzyszenia.
Ganita często spotykał się z ludźmi, którzy stracili zdrowie w katastrofach komunikacyjnych. Jako absolwent prawa wiedział, jak założyć stowarzyszenie. Postanowił w praktyce wykorzystać tę umiejętność.
— Ofiary wypadków, nawet jeśli są ubezpieczone, muszą wydać mnóstwo pieniędzy na leczenie i rehabilitację. Niektóre sprawy ciągną się latami, bo policja nie potrafi wskazać, kto zawinił w katastrofie. Sprawa idzie do sądu, a czas leci. Tymczasem z leczeniem czekać nie można — mówi Ganita.
Szpital zamiast pracy
W ciągu kilku miesięcy przez siedzibę stowarzyszenia przewinęło się około 30 osób. Przychodzą mieszkańcy całego regionu, najwięcej rybniczan i wodzisławian.
Ostatnio pomocy szukał tu 23-letni Jarosław Jakubiec z Wodzisławia Śląskiego. Chłopak 5 września zeszłego roku przeżył wypadek drogowy. Był pasażerem auta, które czołowo zderzyło się z innym samochodem. Z kraksy młody wodzisławianin wyniósł poważny uraz kręgosłupa. Ma uszkodzonych kilka kręgów szyjnych.
Tygodniami leżał w szpitalu, przeszedł skomplikowaną operację w klinice w Piekarach Śląskich. Od trzech miesięcy musi nosić kołnierz ortopedyczny. Na zwrot kosztów leczenia i rehabilitacji nie ma co liczyć, bo jest bezrobotny.
— Przed wypadkiem pracowałem na czas określony. Potem miałem podpisać nową umowę, ale zamiast w pracy, wylądowałem w szpitalu — mówi chłopak.
— Właśnie takim osobom chcemy pomagać w pierwszej kolejności. W miarę naszych możliwości udzielamy im drobnych zapomóg. Na leczenie, rehabilitację lub zakup sprzętu ortopedycznego — wylicza Mariusz Ganita.
Gdzie ich szukać
Stowarzyszenie Na Rzecz Osób Poszkodowanych w Wypadkach Drogowych i Członków Ich Rodzin to jedyna taka organizacja w całym regionie rybnickim. Najbliżej podobne stowarzyszenie działa w Katowicach. Organizacja ma siedzibę pod adresem: 44-300 Wodzisławi Śląski, ulica Kubsza 15. Tel. 455 27 20, kom. 509 480 006.
Komu zapomoga
Warunkiem otrzymania pomocy pieniężnej od stowarzyszenia jest złożenie odpowiednich dokumentów:
• potwierdzających fakt powstania urazu w wyniku wypadku drogowego
• potwierdzających konieczność leczenia lub rehabilitacji
• potwierdzających konieczność zakupu sprzętu ortopedycznego
• umotywowanego podania.
Kraków - wymiana schodów ruchomych na dworcu głównym
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?