Dziewczyna po imprezie u znajomych słaniała się na nogach, mówiła rodzicom, że coś wzięła. Ojciec zawiózł ją do szpitala i powiadomił policjantów. Okazało się, że była odurzona psychotropami, a w jej moczu wykryto marihuanę. Policjanci zatrzymali już 17-latka, który podał jej narkotyki. A także innym osobom. Wskazał także 20-letniego dilera z Turzy Śląskiej, który handlował większymi ilościami narkotyków. – Z naszych ustaleń wynika, że przemycił zza czeskiej granicy ponad 250 gram marihuany – wyjaśnia Marta Czajkowska, rzecznik wodzisławskich policjantów. W trakcie przesłuchania 17-latka okazało się, że 16-letnia dziewczyna nie była jedyną osoba, którą „poczęstował” narkotykami. – W sumie przyznał się do wielokrotnego udzielania "maryśki" kilku osobom – dodaje policjantka. Obaj mężczyźni zostali oddani pod dozór policji. Starszy odpowie za przemyt i handel narkotykami a młodszy za udzielanie w celu uzyskania korzyści majątkowej środków odurzających w postaci marihuany. Wodzisławscy kryminalni sprawę uznają za rozwojową i nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?