Dworzec kolejowy w Wodzisławiu Śl. z lokalem gastronomicznym. Będzie też kasa biletowa?

- 1 grudnia przekazujemy najemcy pomieszczenie gastronomiczne znajdujące na parterze dworca. Nie chciałbym dziś zdradzać co to dokładnie będzie. Ma to być coś na zasadzie kafeterii z lekkimi posiłkami - mówi Mieczysław Kieca, prezydent Wodzisław Śl. Według zapowiedzi dworzec z nową funkcją ma działać jeszcze w grudniu.

Pozytywne sygnały docierają też do Wodzisławia Śląskiego z centrali Kolei Śląskich. Przewoźnik wyraził swe zainteresowanie pomieszczeniami pod kasę na terenie wyremontowanego dworca kolejowego. - W listopadzie Koleje Śląskie zwróciły się do Wodzisławia Śl. z zapytaniem jakie byłyby warunki uruchomienia kasy biletowej KŚ na wodzisławskim dworcu. Rozpoczynamy prowadzenie wyliczeń, korespondencji - zdradza prezydent Mieczysław Kieca. Dodaje, że miasto chciałoby udostępnić pomieszczenia za przysłowiową złotówkę. Tajemniczo też przypomina o rygorach dwóch unijnych projektów (rewitalizacja dworca i centrum przesiadkowe), które należy przestrzegać przez kilka lat od oddania inwestycji.

- O tych kasach w jakiejś perspektywie możemy mówić. Trudno powiedzieć kiedy - zaznacza Kieca. Przy okazji wyraża nadzieję, że być może KŚ zdecyduje się podpisać umowę ajencyjną z Intercity, aby zapewnić sprzedaż biletów krajowych i międzynarodowych. - Jeżeli będzie to niemożliwe, Miasto w dalszym ciągu będzie się ubiegać w Intercity o ujęcie Wodzisławia Śl. w przetargu na nowe biletomaty - słyszymy w magistracie.

Dodajmy, że zgodnie z nowym rozkładem jazdy z Wodzisławia Śl. pociągiem dojedziemy m.in. do Przemyśla i Gdyni. Nie zabraknie też pociągów międzynarodowych. Zła informacja jest taka, że prawdopodobnie z siatki połączeń wypadnie wiele pociągów na trasie Rybnik - Wodzisław. Powodem jest brak pieniędzy w samorządach, które finansowały połączenia (o tym więcej napiszemy wkrótce).