- Wykorzystując to, że znany mu z widzenia sąsiad był nietrzeźwy i bardzo ufny, 26-letni mężczyzna zaproponował koleżeńską pomoc. Na początku był bardzo kulturalny, co mogło zmylić 69-latka. Dopiero po kilkunastu minutach zaatakował sąsiada. Najpierw uderzył go w głowę, a następnie przeszukał ubranie i ukradł 500 złotych - relacjonuje Marta Czajkowska, rzeczniczka wodzisławskiej policji.
26-latek uciekł zostawiając sąsiada leżącego na drodze.
Kiedy poturbowany mężczyzna nabrał sił, jeszcze tego samego wieczora, zgłosił się na policję i poinformował o napadzie i podał dokładne dane bandyty.
Policjanci szybko zatrzymali 26-latka, który przyznał się do winy. Wczoraj sąd zdecydował objęciu go policyjnym dozorem. Za pobicie i kradzież odpowie przed sądem.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?