Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wodzisław Śl. Piknik W klimacie PRL. Starsi przypomnieli sobie o dawnej siermiężnej Polsce, dla młodych była to lekcja historii ZDJĘCIA

Ireneusz Stajer
Ireneusz Stajer
Wideo
od 16 lat
WYDARZENIA. Miałeś ochotę na podróż w czasie? W Wodzisławiu Śląskim ziściło się to w sobotę, 9 września. Na terenach zielonych przy Krytej Pływalni MANTA, na os. 1 Maja, organizatorzy zaprosili mieszkańców do świata jakby żywcem wyjętego z Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Na pikniku W klimacie PRL-u był pokaz mody, wystawa motoryzacji, stoisko PEWEX, prywatka, przejazd autobusem Ikarus. Ale pojawiły się też momenty przypominające najbardziej mroczne oblicze PRL-u.

W rolę konferansjera w mundurze milicjanta wcielił się Mariusz Chłapek ze Stowarzyszenia Grupa Rekonstrukcji Historycznych Piechota. Kiedy do Mariusza dołączył kolega w mundurze ZOMO, zrobiło mi się nieswojo. Tacy właśnie funkcjonariusze w latach 80. ubiegłego wieku „pałowali” np. studentów, którzy wracali z Mszy św. w katowickiej katedrze inaugurującej nowy rok akademicki.

- Mamy tutaj wiele eksponatów, jak np. pralkę Franię, która w tamtych czasach stanowiła przedmiot pożądania wielu gospodyń domowych. Jak już ktoś miał szczęście kupić Franię, transportowało się ją często do domu na dachach samochodów. Wśród pokazywanych rzeczy są też ówczesne proszki do prania, mydła – można zobaczyć jakie to było proste, prymitywne – mówi pan Mariusz.

Na uczestników pikniku w dzielnicy Wilchwy czekała również wata cukrowa, woda firmowa czy oranżadki w woreczku; przysmak PRL. Powodzeniem cieszył się przejazd autobusem Ikarus, pokaz mody oraz zabytkowe pojazdy. Dominowały oczywiście fiaty 126 p, ale zwłaszcza młodzi ludzi z ciekawością patrzyli na przejazd auta marki Warszawa, dumy polskiej motoryzacji. Tak naprawdę, warszawy produkowano w oparciu o konstrukcję radzieckiego samochodu M20 Pobieda, rozwijaną następnie przez FSO.

Na pikniku można było zatańczyć w rytm przebojów, które kiedyś rozbrzmiewały z magnetofonów i radia. I to było z pewnością jedno z bardzo fajnych przeżyć. Nie zabrakło również kultowej kuchni tamtych czasów. Ponadto dzieciaki mogły korzystać ze skrzaciego kąciku, strefy gier XXL, zagrać w klasy, gumę czy chłopka. 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto