Popularny Kajto przyjechał z żoną Aleksandrą i trzema mechanikami z serwisu. Na lawecie przywieźli subaru, w którym Kajto się ściga. Słynny rajdowiec przyjechał na zaproszenie Grzegorza Żymełki, nauczyciela w szkole specjalnej, pasjonata rajdów samochodowych.
- Do Kajetana udało się wysłać zaproszenie przez znajomych znajomych - mówi. Dzieciaki z otwartymi buziami słuchały opowieści Kajto. Rajdowiec był wyraźnie poruszony. - Nie spodziewałem się aż tak ciepłego przyjęcia- mówił, zdmuchując 32 świeczki na urodzinowym torcie, który dla niego przygotowano (w sobotę obchodził urodziny).
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?