Wypadek w Radlinie. Dwóch rannych górników kopalni Marcel przewieziono do szpitala. Wstrząs był mocno odczuwalny. Co dokładnie się stało?

Wstrząs górotworu o energii sejsmicznej 7,1 x 106 J w rejonie ściany M-6a w części pokładu712/1-2-713/1 wystąpił w piątek 4 listopada wieczorem, o godzinie 22.47. Epicentrum wstrząsu znajdowało się 55 metrów przed frontem ściany M-6a, około 5 metrów nad pokładem, w odległości około 10 metrów od chodnika badawczego M-6d i w odległości 130 metrów od chodnika badawczego M-6c. Część pokładu 712/1-2 oraz 713/1 w rejonie tej ściany zaliczana jest do drugiego stopnia zagrożenia tąpaniami.

W tym miejscu eksploatacja prowadzona jest na głębokości około 900 metrów, a ściana przygotowywana jest obecnie do likwidacji.

- W związku ze wstrząsem wstrzymane zostały prace likwidacyjne w rejonie tej ściany. Załoga została wycofana poza rejon zagrożenia. Dwie osoby są lekko poszkodowane, przebywają w szpitalu w Rybniku. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – informuje Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy Polskiej Grupy Górniczej.

W sobotę 5 listopada odbyło się posiedzenie Zespołu ds. Tąpań i Zwalczania Zagrożenia Zawałowego oraz Zespołu ds. Rozpoznania i Zwalczania Zagrożenia Metanowego oraz Zagrożenia Wyrzutami Gazów i Skał w składzie poszerzonym o specjalistów. Zgodnie z ustaleniami po ustabilizowaniu się sytuacji wentylacyjnej oraz tąpaniowej planowana jest wizja lokalna w rejonie tej ściany.