MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Bagno w Odrze

Rafał Musioł
Dariusz Kozielski zrezygnował z roli prezesa Odry Wodzisław. To sygnał, że w pierwszoligowym klubie, który przejęła czeska firma Rovina, wisi już w powietrzu bankructwo.

Szydło z worka

- Pan Kozielski wydał oświadczenie woli, a to oznacza, że możemy je tylko przyjąć do wiadomości. Próbowałem zwołać Radę Nadzorczą w trybie nagłym, ale nie było takiej możliwości. Jeśli nam się uda spotkać w pełnym składzie w czwartek, to wówczas dymisja zostanie formalnie przyjęta, a jeśli nie, to nastąpi to w przyszły wtorek - poinformował Andrzej Surma, przewodniczący Rady Nadzorczej.

Sam Kozielski o swojej decyzji mówi niechętnie.

- To mój protest, bo szydło wyszło z worka. Czesi rządzą w klubie od dziesięciu dni i nie ma żadnych efektów. Gdzie są pieniądze i plany, o których mówili? A wszystko skupia się na mnie, cała krytyka i pretensje - oświadczył Kozielski.

Kto ukradł przelew?

Surma z takim postawieniem sprawy nie chce się zgodzić.

- Dziesięć dni temu nastąpiło podpisanie umowy, a nie przejęcie klubu. Czesi rządzą w Odrze dopiero od minionego piątku, wtedy przejęli akcję, co oznaczało zredukowanie klubowego długu o 1,3 mln zł, i jeszcze dopłacili 57.000 sprzedającemu je Stowarzyszeniu. Trudno, żeby w ciągu weekendu sytuacja uległa jakiejś radykalnej poprawie - twierdzi przewodniczący RN.

Trener zespołu, Leszek Ojrzyński, na te słowa reaguje zdecydowanie.

- Za te pięćdziesiąt kilka tysięcy Stowarzyszenie pomogło nam w ogóle wyjechać na ostatni mecz. Natomiast ciekawe, że teraz pan Surma mówi, że do poniedziałku nic się nie mogło zdarzyć, a nam wcześniej powiedział, że jeśli do tego dnia nie będzie pieniędzy, to on jest gotowy skoczyć z balkonu! To wszystko gra na czas. Tydzień temu we wtorek poinformowano nas, że już idzie przelew z Czech na pół miliona złotych. I co? I nie doszedł. To może trzeba zawiadomić policję, że go po drodze ukradli - gorzko ironizuje szkoleniowiec.

Bagno i drenaż

Kiedy może nastąpić wspomniana przez Surmę poprawa w ogóle nie wiadomo.

- Dopiero teraz, mając wgląd we wszystkie papiery, okazuje się, jak bardzo klub został zabagniony i wydrenowany. Całość wygląda znacznie bardziej krytycznie niż można było się spodziewać. I nie chodzi tu o sam dług, ale o fakt, że wiele tych należności trzeba spłacić natychmiast - opowiada Surma.

Największym problemem Odry jest zajęcie komornicze jej konta. Oznacza to, że każda kwota, jaką wpłaciłby czeski właściciel, zostałaby natychmiast przejęta na spłatę długów.

- Naszym priorytetem jest regulowanie bieżących zobowiązać, ale żeby mieć na nie środki, musielibyśmy dostać jednorazowo kwotę równą długom plus bieżącym potrzebom. Nie trzeba wielkiej wyobraźni, by uznać, że to mało realne - przyznaje Sur-ma, nie podając jednak recepty na wyjście z tego impasu.

- Przecież wszyscy wiedzieli o takim zajęciu, Czesi też. I podobno wystarczy wpłacić 60.000 zł, żeby konto odblokować. Tyle też nie mają? - kontruje trener Ojrzyński.

Kukułcze jajo

Zajęcie komornicze jest wynikiem przesunięcia spłaty zobowiązań wobec Urzędu Skarbowego z marca na sierpień.

- O nazwiskach nie będę mówił, ale to, że Odra nie ma na ten rok uchwalonego budżetu to przecież nie jest wynikiem działań obecnych władz - twierdzi przewodniczący RN, sugerując winę byłego prezesa Ireneusza Serwotki. Swoje trzy grosze dorzucił też sam Kozielski, dokonując szalonych transferów przed rundą wiosenną. - Nie jest bez winy, ale uważam, że on o wszystkich sprawach w klubie też nie wiedział - dodaje Surma.

Grożą im eksmisje

Szkoleniowiec dziś ma się spotkać z wiceprezesami klubu, o ile oczywiście przyjadą.

- Jakieś decyzje muszą zapaść, nawet gdyby miały być drastyczne. Wczoraj w szatni usłyszałem, że kilku piłkarzy ma już na karku komorników, którzy grożą im eksmisjami z mieszkań. Ja też mam rodzinę na utrzymaniu, a pensji nie dostałem od lipca, nie wspominając już o premiach. Słyszałem, że wczoraj działacze przeglądali mój kontrakt, proszę bardzo, niech go rozwiązują, ale niech zapłacą mnie i piłkarzom to, co są nam winni - kończy Ojrzyński.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto