Odra Wodzisław: nie będzie jednego klubu. Gostyński odpowiada

Na stronie MKP pojawił się wzruszający tekst skierowany do kibiców. (http://www.odracentrum.pl/szanowni-kibice-wodzislawskiej-pilki/)

Zrobimy bezpłatną reklamę tym Panom, przytaczając jego fragmenty i jednocześnie prostując największe bzdury tam wypisane. Resztę sobie darujemy...

„Niestety, do dnia zebrania, żaden wskazany przez Związek i konieczny, z uwagi na odpowiednie przepisy dokument nie został dostarczony. 30 czerwca, w dzień zgromadzenia, o godzinie 12.00 dotarł do nas list intencyjny. O godzinie 14.30 otrzymaliśmy sprawozdanie finansowe, które niestety nawet nie było podpisane przez księgową klubu APN ODRA. Zabrakło również podpisów osób funkcyjnych APNu. Formalnie więc nie miało żadnego znaczenia.”

To zabawne, że sprawozdanie, które dostarczyliśmy we wtorek rano (na żądanie Zielińskiego zgłoszone w poniedziałek podczas spotkania w UM) zmienia nawet godziny dotarcia do Panów z MKP. Na Walnym była to 13.00, obecnie jest 14.30 – coś mi się zdaje ze za dużo tych kłamstw i w tych drobnych Panowie najzwyczajniej się gubią...;) Choć i tak najlepsze jest to, że najpierw sami go zażądali, a teraz twierdzą że „nie miało znaczenia”. Choć jest w tym pewna logika: zażądali go w poniedziałek wieczorem i mieliśmy je przynieść we wtorek rano (dlatego też wydrukowałem kopię i sam ją podpisałem) – a oni zapewne liczyli że nie zdążę. Sprawozdanie przekazano Dyrektorowi MOSiR podczas spotkania w UM.

„Prezes Gostyński mówi o „współpracy”, a raczej o jej braku, ze strony MKP Odra Centrum. Czyżby zapomniał już o kolejnych meczach rozgrywanych na obiekcie sportowym przy ul. Bogumińskiej i udziału w tym naszego klubu?"
Dziękuję w tym miejscu działaczom MKP za udostępnienie stadionu. Robię to dopiero teraz, bo nie miałem świadomości że obiekt jest ich własnością?! Bo jak inaczej mam rozumieć ten tekst?

„A to, iż przekazaliśmy nieodpłatnie do APNu kilku naszych zawodników, a mowa tu o Sosnie, Michalaku,Wnęku, Semeniuku, Materze, Kocztorzu. To oni mieli współtworzyć nowy wizerunek i jakość klubu dla kolejnych naszych wychowanków. Niestety niektórzy z nich zostali oddani przez APN do innych klubów i zaznaczamy, iż odbyło się to bez naszej zgody i bez stosownego rozliczenia kwoty transferowej.”

Po kolei: Semeniuka wywiózł do Częstochowy jego manager, bez mojej zgody – za to w porozumieniu z prezesem Zielińskim (niektórzy pewnie pamiętają małą aferę, bo odważyłem się skrytykować takie postępowanie), Sosna, Wnęk i Matera zostali wypożyczeni nieodpłatnie do klubów klasy okręgowej, bo nie mieli szans na grę w 3 lidze, a do MKP nie chcieli wracać za żadne skarby, Michalak jest u nas, a Kocztorz zakończył okres wypożyczenia i obecnie jest właściwie ponownie zawodnikiem MKP – więc o jakich kwotach transferowych mowa?

„Oburzające są słowa Grzegorza Gostyńskiego „w ten sposób ukradli, czy jak kto woli, wyłudzili nasze pieniądze”, a odnoszące się do otrzymanej z urzędu miasta dotacji. MKP Odra Centrum otrzymało jako klub dotację zgodnie ze złożonym wnioskiem i kosztorysem na szkolenie młodzieży. Z tej dotacji będziemy musieli się rozliczyć. Pieniądze o których mówi prezes mieliśmy nadzieję otrzymać dopiero po połączeniu klubów.”

Taka taktyka mnie wcale nie zaskoczyła. Już wielu osobom, w tym dziennikarzom zdążyłem powiedzieć, że dziś prezes Zieliński mówi: „Miasto w styczniu rozdano dotacje. 170 tys dostaliśmy, z czego 30 tys. mieliśmy mieć przeznaczone na sekcję piłki nożnej APN Odra Wodzisław. Te pieniądze są w naszym budżecie i będą spożytkowane według naszych paragrafów i kosztorysów. Te środki pójdą na bieżące działanie klubu” (http://www.tuwodzislaw.pl/wiadomosci,spor-o-odre-wodzislaw-kto-ma-racje-...) ale za chwilę pójdzie dalej i powie, że żadnych pieniędzy na APN nie dostali, bo to wszystko jest ich dotacja. Każdy może sprawdzić: w poprzednich latach MKP otrzymywało około 110 tys. dotacji. Zimą ustalono, że oprócz tego dostaną 60 tys. na rundę jesienną z przeznaczeniem na APN – wyszło 170 tys. – wszystko się zgadza. Kłamaliście , kłamiecie i będziecie kłamać – po prostu się do tego przyzwyczailiście.

„Kibice i Czytelnicy!
Czy analizując wszystkie wypowiedzi, fakty oraz wydarzenia nie zwróciliście uwagi, iż gdyby do połączenia doszło (gdybyśmy zagłosowali za przejęciem APN), to przy jednoczesnym zlikwidowaniu sekcji piłki nożnej w APN oraz braku spełnienia wymagań formalnych najprawdopodobniej „seniorska Odra” nie zagrałaby w ogóle w sezonie 2014/2015”

To jest hit! Panowie sami de facto przyznali, że 30.06 było za późno na połączenie. Przecież ja to cały czas powtarzam! A kto wyznaczył datę Walnego na ten dzień i za żadne skarby nie chciał go przyspieszyć?
„Czy mogliśmy do tego dopuścić? Czy taka sytuacja nie byłaby przez nas świadomym działaniem na rzecz likwidacji już nie tylko sekcji, ale całego APN? Wybaczcie, ale nie mogliśmy takiej decyzji wziąć na siebie.”

No to się dowiedzieliście: Gostyński, ta menda próbował Wam zlikwidować Klub, ale na szczęście bohaterski zarząd MKP nie pozwolił na to! Hura! Niech żyje wiecznie zarząd MKP! A Gostyńskiego na stos! ;)
A tak na poważnie: widać wyraźnie, że Panowie dokładnie wiedzieli w co grają – likwidację APN-u mieli na wyciągnięcie ręki. Zabrakło tylko tej jednej głupiej Uchwały o likwidacji sekcji APN.

„Dlaczego APN Odra samodzielnie nie wystąpiła do Śl.ZPN w Katowicach o rejestrację? I do czego tak naprawdę potrzebny był jej klub MKP Odra Centrum?”

Kiedy Panowie zadają takie pytania, to nasuwa się wątpliwość czy w ogóle czytali podpisane w listopadzie 2013r. porozumienie? No ale w sumie po co mieli je czytać, skoro nigdy nie mieli zamiaru go zrealizować?

Cały ten komunikat zarządu MKP wpisuje się w sposób dość oczywisty w taktykę trollowania, prowadzoną przez nich w internecie. Oto podano kilka kolejnych bzdurnych wątków, żeby tak zamieszać, że nikt nie będzie się w tym wszystkim mógł połapać, a to z kolei odpowiednio zniechęci kibiców i najzwyczajniej całą sprawę obrzydzi. A obrzydliwymi sprawami nikt nie chce się zajmować – i o to chodzi!

Grzegorz Gostyński