Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Park rozrywki w Wodzisławiu. Tak jest, a tak miało być PLANY vs. RZECZYWISTOŚĆ

Jacek BOMBOR, Arek BIERNAT
Park rozrywki w Wodzisławiu
Park rozrywki w Wodzisławiu arc. UM
Park rozrywki w Wodzisławiu. Tak jest, a tak miało być PLANY vs. RZECZYWISTOŚĆ. Zestawiliśmy wizualizacje z najnowszymi zdjęciami z placu budowy. Wiadomo, że inwestycja ma obsuwę. Ale czy choć trochę rzeczywistość ma się do planów projektantów? OCEŃCIE SAMI

Park rozrywki w Wodzisławiu. Tak jest, a tak miało być PLANY vs. RZECZYWISTOŚĆ

Problemów jest wiele. Wykonawca nadal nie zakończył budowy skateparku, a większość inwestycji jest w lesie... a raczej w błocie po każdych opadach deszczu. Patrząc na „księżycowy krajobraz” na budowie, nikt nie na złudzeń , że inwestycja nie będzie gotowa w terminie. Liczą się z tym także urzędnicy. Dlatego prezydent Wodzisławia Śl. Spotkał się z wykonawcą.

Przedstawiciel konsorcjum zapewnia jednocześnie, że część atrakcji – m.in. skate park, arena do gry w chowanego, boiska, tory rowerowe, amfiteatr, parki linowe oraz góra saneczkowa – będą gotowe w terminie, do 31 sierpnia. Wiele wskazuje na to, że we wrześniu gotowa będzie jedynie część wzdłuż przejścia pomiędzy osiedlami XXX- Lecia i Piastów (z trzema pierwszymi wymienionymi atrakcjami).

Co jednak z pozostałymi atrakcjami? - Trzymamy się terminu. Później będziemy informować co dalej – ucina Mieczysław Kieca, prezydent Wodzisławia Śl.

Jak tłumaczą urzędnicy, są też pozytywne informacje. Według nich dwa z trzech placów zabaw już są gotowe w magazynach i czekają na odpowiedni moment na montaż (jeden plac jest produkowany). Wyjaśniła się również kwestia linarium, które przypłynie aż z Korei. Według złożonych potwierdzeń przez wykonawcę, trwa także produkcja pozostałych elementów atrakcji, m.in. Do ogródków jordanowskich oraz elementów przyszłych miejsc rekreacyjnych.

Nie da się ukryć, że władze miasta na własne życzenie znalazły się w sytuacji bez wyjścia. Ryzykowne jest trwanie przy wykonawcy, który już na pewno nie dotrzyma terminu, ale też jego wyrzucenie. Bowiem zmiana wiąże się z kilkoma miesiącami opóźnień, a na to w Wodzisławiu Śl. Nie mogą sobie pozwolić. Inwestycja jest dofinansowana z UE i musi być zakończona do końca roku.

Władze Wodzisławia Śl. dopuszczają przesunięcia w terminach, ale jedynie pod warunkiem stałego posuwania się prac do przodu. Tak jest – według ich codziennych raportów.

Czy będą kary umowne? Na dziś magistrat nie chce straszyć nimi, bo wprowadzenie ich oznacza również obniżenia kosztów dotacji. Ile taka kara mogłaby wynieść? Na dziś nie wiadomo, nikt tego nie liczył. Według umowy, jeżeli z końcem sierpnia na budowie parku nic nie byłoby ruszone to wynosiłaby ona 16 tys. zł za każdy dzień zwłoki. Ile na dzień dzisiejszy mogłaby wynosić, to kwestia proporcjonalności i wyliczeń.

Wiadomo też, że umowa zakładała przesunięcia terminów z przyczyn niezależnych od wykonawcy. Niesprzyjająca pogoda oraz niespodzianki na placu budowy to jest główna linia obrony wykonawcy. - Wykonawca poinformował o wystąpieniu nietypowych warunków geologicznych oraz o znalezieniu elementów instalacji, które nie były uwidocznione na mapach - dodaje Kieca. – Mogą być one pretekstem do przesunięcia terminu zakończenia realizacji budowy. By tak się jednak stało, wykonawca musi dostarczyć odpowiednią dokumentację z terenu budowy, w której odnotowane zostały dane zdarzenia – dodaje prezydent miasta. Maksymalny ewentualny okres przesunięcia terminu równy będzie okresowi przerwy, przestoju lub likwidacji skutków opóźnień.

Problemy były, ale wodzisławianie nie maja wątpliwości: czasu było dużo na prowadzenie prac i pamiętają, że mimo ostatnich opadów, pogoda była dla budowlańców łaskawa. Wystarczy tylko wspomnieć łagodną zimę.

Budowa parku rozpoczęła się w 2013 r. Niestety, do czerwca 2013 r. roboty przez Satbud prowadzone były w ślimaczym tempie. Poza częścią prac ziemnych nie wykonano nic więcej i miasto zerwało umowę. Kilka miesięcy później, we wrześniu, wybrano konsorcjum firm: Przedsiębiorstwo Budowlane Silesia Constructions oraz Zakład Budowlany inż. Henryk Król. Przy czym budowa zdrożała o 4 mln zł (w sumie 16 mln zł).

Park rozrywki w Wodzisławiu. Tak jest, a tak miało być: PLANY vs. RZECZYWISTOŚĆ.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto