Rośnie mały rynek w Wodzisławiu. Zobacz co nas czeka

Sprawdziliśmy postępy w budowie " małego rynku". Trzy z czterech budowanych tam kamienic są już w stanie surowym zamkniętym. Co to oznacza?

Dokładnie to, że jeszcze w tym roku budynki zostaną oddane do użytku a mieszkańcy nie będą musieli szukać rozrywki w sąsiednich miastach.
- To była nasza największa bolączka. Mamy w mieście większy Rynek niż Rybniku a właśnie tam trzeba byłe jechać, żeby po prostu napić się kawy i zrobić zakupy - opisuje Anna Werner, jedna z mieszkanek Wodzisławia Śląskiego.

"Mały rynek", jak ochrzcili niezagospodarowany do 2009 roku plac obok muzeum mieszkańcy, już w listopadzie zostanie otwarty dla mieszkańców. Z pewnością nie zobaczymy tam tradycyjnej i znanej z innych miast galerii handlowej, bo ta kłóciłaby się z planem zagospodarowania przestrzennego miasta. Nie o to jednak chodzi, bo na terenie "małego rynku" dostępne będzie wszystko, czego do tej pory mieszkańcy mogli znaleźć tylko w galeriach.

- We wrześniu konkretnie będzie wiadomo, jakie marki będą tutaj mieć swoje siedziby. Mieszkańcy z pewnością się nie zawiodą, bo udało nam się pozyskać wiele nowych firm, które do tej pory omijały miasto z daleka. To fantastyczny krok na przód - wyjaśnia Michał Biernacki, który w 2009 roku kupił od miasta teren obok muzeum za 1,1 mln zł. 
Pod koniec wakacji budynki zostaną dokładnie oczyszczone i przygotowane pod wynajem.
- W listopadzie pomieszczenia parterowe zostaną oddane do użytku - podkreśla Michał Biernacki. Budowa kamienic została tak zaplanowana, aby między nimi zmieścił się deptak prowadzący do parku i muszli koncertowej. - Deptak będzie miał około 50 metrów długości i 12 metrów szerokości. Będzie najszerszy taki spacerniak w mieście - podkreśla Biernacki. Na końcu deptaku zaplanowane niewielkie schody, które prowadzić będą do parku. W środku zostaną ustawione ławki i latarnie.
Te elementy powinny dodać temu miejscu klimatu. - Inwestycja została tak zaplanowana, aby mieszkańcy mogli usiąść w naprawdę ładnym miejscu. Ze strony miasta przydałaby się jeszcze modernizacja parku miejskiego. Wszystko idzie w jak najlepszym kierunku, aby miasto rozkwitło i przyciągnęło do siebie inwestorów - dodaje inwestor "małego rynku".
Nowe sklepy, kawiarnie, biura a tym samym kolejne miejsca pracy - mieszkańcy taka perspektywa bardzo się podoba. - Nasze miasto chyba zaczyna budzić się z uśpienia. Mam nadzieję, że te działania przyciągną do nas inwestorów - podkreśla Zbigniew Janeczko, jeden z mieszkańców. uśpienia władzom udało się też wyrwać niezagospodarowane Jary. Kilka tygodni temu miasto pozyskało fundusze na ich rewitalizację. W ciągu dwóch lat ma powstać tam Rodzinny Park Rozrywki. - Może z czasem to rybniczanie, o których jesteśmy tak zazdrośni zaczną przyjeżdżać do nas - kibicuje mieszkaniec Tomasz Klimek.