Wątróbka drobiowa na wiśniówce, sałatka z paluszkami krabowymi, a na deser ciasto z brzoskwiniami i kokosem -to nie menu z pięciogwiazdkowej restauracji, ale przepisy, które znalazły się w drugim wydaniu "Wielkiego maszkiecenia". Tym razem to panowie postanowili popisać się zdolnościami kulinarnymi i trzeba przyznać, że wyszło im to wyśmienicie.
- Rok temu powstała książka kucharska, w której to mieszkanki Rydułtów zamieściły swoje najlepsze przepisy kulinarne. Panowie postanowili udowodnić, że gorsi nie będą i tak powstało "Męskie spojrzenie na wielkie maszkiecenie" - wyjaśnia Bogumiła Jędrośka, która była pomysłodawcą kulinarnego przedsięwzięcia. - Mężczyzna, który postanowi skorzystać z książki może mieć pewność, że każde danie, za które się zabierze wyjdzie mu bez problemu. Sama w 80 procentach ugotowałam, to co znajduje się w książce, a mój mąż skosztował wszystkiego - dodaje Bogumiła Jędrośka.
Gdy tylko padło hasło: "Pokażemy paniom jak się gotuje", wszyscy ruszyli do kuchni. Jednym z hitów okazały się Eklerki Farorza, na które przepisem postanowił podzielić się ksiądz proboszcz Konrad Opitek.
- Nasza książka kucharska jest przede wszystkim obrazem tego, co lubią jeść nasi panowie. Muszą to być konkrety, a zaraz po nich słodkości - śmieje się Bogumiła Jędrośka.
Najwięcej przepisów znajduje się właśnie w kategorii "Konkrety z mięsa i ryb" oraz "Słodkości, pyszności". Poza tym, w książce można znaleźć jeszcze "Wariacje z mąki i jaj", "Przystawki i sałatki" oraz "Napitki".
- Ta ostatnia część książki jest dla naszych panów bardzo ważna. Zwłaszcza dla tego, że graniczący z artyzmem proces tworzenia domowych win i nalewek panowie traktują bardzo poważnie - wyjaśnia Bogusława Jędrośka.
Panowie, którzy nadal wątpią w swoje kulinarne zdolności, mogą być pewni, że kulinarne pomysły mieszkańców Rydułtów trudne do wykonania nie są. - Zapewniam, że mężczyźnie wystarczy dać po prostu wolną rękę, a z książki zrobi świetny użytek. Mam też radę dla pań - wystarczy pochwalić danie, które przygotuje dla nas mężczyzna, a możemy mieć pewność, że częściej będzie zastępował nas w kuchni - wyjaśnia Waldemar Bielski, rydułtowski kucharz z 25 - letnim stażem.
400 sztuk książki kucharskiej znajduje się w urzędzie miasta. - Obecnie książka posłuży do promocji miasta, a w przyszłym roku postaramy się zwiększyć jej nakład. Mieszkańcy często o nią pytają - wyjaśnia Krzysztof Jędrośka, sekretarz urzędu miasta.
Jak wyprać kurtkę puchową?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
