- Dziś o tej perełce znajdującej się na terenie naszej gminy pamiętają już tylko archeolodzy. To zresztą tylko dzięki ich pomocy udało nam się odtworzyć wygląd tego grodziska. Był on czymś wyjątkowym na skalę kraju - podkreśla Sławomir Kulpa, dyrektor wodzisławskiego muzeum, który koordynował pracami nad przygotowaniem historycznej makiety.
Do jej stworzenia uczniom za wzór służyły mapy XVIII- wiecznej Lubomi, których oryginały znajdują się w Berlinie oraz eksponaty z wodzisławskiego muzeum, między innymi ostrogi słowiańskie służące do wyposażenia jeźdźca, czy najstarsza w Polsce zbroja kolcza, którą nosili strażnicy lubomskiego grodziska.
Makieta w skali 1 do 100 została wykonana ze specjalnej pianki żywicznej, dzięki której możliwe było uformowanie rzeźb terenu i architektonicznych pierwowzorów.
Można na niej znaleźć nie tylko chaty, ale i najbardziej charakterystyczne obiekty średniowiecznej Lubomi, czyli wały, palisady, fosa i bramy. Swoje miejsce znajdują tu też figurki ludzi, każda mierzy zaledwie 1 centymetr - dodaje Sławomir Kulpa.
- To była żmudna i trudna robota, ale przy okazji mogliśmy zobaczyć, jak mieszkali nasi przodkowie na tych terenach. To jak podróż w czasie i najlepsza lekcja historii - mówi nam Monika, jedna z uczennic, która pracowała nad makietą.
Na pomysł jej stworzenia wpadła dyrektorka Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Lubomi. Szybko zaraziła nim dyrektora Muzeum w Wodzisławiu Śląskim, który podkreśla znaczenie ówczesnej osady.
- Grodzisko, które istniało niegdyś na terenach Lubomi było najważniejszym tego typu zjawiskiem na Górnym Śląsku i jednym z ważniejszych w całej Polsce. Wielkość grodu przekraczała 6 hektarów i tym samym była większa od ówczesnych miast - dodaje Sławomir Kulpa. Odtworzenie dawnego grodziska było możliwe dzięki zaangażowaniu archeologów specjalizujących się w okresie średniowiecza: dr Dominika Abramowicza i doc. dr Pavla Kokila.
Sławomir Kulpa podczas prezentacji makiety przypomniał wykład o zabytkach Lubomi.
- Chciałem przedstawić nie tylko obecne atrakcje naszej miejscowości, ale wspomnieć również o tych, które z różnych względów zostały zniszczone np. kościoły drewniane, czy kaplica różańcowa - mówi szef muzeum. - Mapy XVIII-wiecznej Lubomi, które zaprezentowałem, są jedynie kopią oryginałów, które znajdują się w muzeum w Berlinie - dodaje.
- Wszyscy zainteresowani oraz mieszkańcy gminy mogą obejrzeć makietę w szkole. Zostanie ona u nas na stałe i znaleźliśmy dla niej odpowiednie miejsce w holu głównym przy wejściu do naszej szkoły - mówi wicedyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących , Bogumiła Godoj.
Wydarzenie to jest częścią projektu "Powrót do korzeni" organizowanego przez Euroregion Silesia w ramach współpracy transgranicznej Polski z Czechami. - Projekt pozwolił nam nie tylko odkryć historię naszej miejscowości, ale także przedstawić obecne atrakcje Lubomi - mówi wicedyrektor.
W ramach projektu zorganizowane zostały już warsztaty tańca średniowiecznego oraz prezentacje tradycji i obyczajów pochodzących z tego okresu.
- Imprezą wieńczącą cały projekt "Powrót do korzeni" będzie podsumowujące spotkanie kulturalne oraz mała wycieczka dla naszych czeskich przyjaciół - dodaje Bogumiła Godoj.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?