Wyprawa studencka do Japonii: Asia jest już w kraju kwitnącej wiśni

Wyprawa studencka do Japonii

Pamiętacie jak kilka tygodni temu na łamach tygodnika naszego portalu apelowaliśmy o pomoc Joannie Pawłowicz z Rydułtów, która wraz z koleżanką Katarzyną organizowała wyprawę studencką do Japonii? Mamy świetną wiadomość. Obie studentki już są w podróży.

Wyprawa rozpoczęła się w połowie lipca. Uczestniczki w pierwszej kolejności odwiedziły Chiny. Pierwszym przystankiem był Pekin. Joanna i Kasia mogły zobaczyć na własne oczy m.in. Mur Chiński. Ale to nie wszystko. Dziewczyny miały okazję zobaczyć Szanghaj. Mogły na własne oczy zobaczyć różnice pomiędzy stolicą Chin - Pekinem a wspomnianym bogatym Szanghajem. Po tej krótkiej przygodzie studentki trzeciego roku japonistyki na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie wyruszyły do Japonii.

- Jesteśmy bardzo zadowolone. W pierwotnym planie nastąpiło kilka zmian. Niestety na wszystko nie starcza nam czasu. Ale wrażeń nam nie brakuje. Choć często zdarza nam się zabłądzić, to jednak większych problemów nie mamy - relacjonuje nam Joanna Pawłowicz z Rydułtów.

Studentki zwiedziły już deszczowe Kioto, a także bardzo kolorową Okinawę. Studentki zazwyczaj nocują u mieszkańców Japonii z którymi wcześniej nawiązały kontakt przez internet. Jednak jak same zapewniają najbardziej wymagające są podróże. Tu z pomocą przychodzą im również mieszkańcy kraju kwitnącej wiśni.
- Przeniosłyśmy się na północ kraju do naszej japońsko - czeskiej rodziny. W tej części wyspy ciężko jest dotrzeć gdzieś bez auta, ale na szczęście okinawiańczycy są chętni do pomocy - bez problemu da się złapać stopa - dodaje Asia Pawłowicz.

Studentki w ostatnich dniach przebywały w Tokio. Okazuje się, że nie tylko przez Polskę przeszła fala upałów. - Odczuwalna temperatura w Tokio sięgnęła 49 stopni. Dobrze, że miałyśmy w planach wizytę w klimatyzowanych muzeach - śmiały się jeszcze w ubiegłą sobotę uczestniczki, które wspieły się także na Fuji.

Choć dziewczyny zwiedzają sporo miast i ciekawych miejsc, to nie jest to wyłącznie wycieczka. Ciężko pracują. - Chcą nauczyć się praktycznego zastosowania języka japońskiego. Zbierają również materiały do prac naukowych.

Zwracają m.in. uwagę na wpływ stacjonowania wojsk amerykańskich (Okinawa) na lokalną kulturę, a także sposób ubioru japończyków. Patronat nad wyprawą studencką objął Dziennik Zachodni i portal naszemiasto.pl .