Policja ścigała na ulicach osobowego renault, który najpierw wjechał w płot przy ulicy Syrokomli, a później jego kierowca próbował uciekać przed radiowozem. – Kierujący nie reagował na użyte przez funkcjonariuszy sygnały świetlne i dźwiękowe. Nie mogący zapanować nad pojazdem pirat drogowy zjechał z drogi w pole i próbował wraz z pasażerką zbiec pieszo. Nie trwało to jednak długo, bo oboje wpadli w ręce goniących ich policjantów – mówi Marta Czajkowska, rzecznik wodzisławskiej policji.
Nie dali się jednak tak łatwo złapać: zaczęli wyzywać policjantów, szarpać się i grozić. – Kierowca miał ponad promil alkoholu a pasażerka blisko dwa promile alkoholu w organizmie. Po wytrzeźweiniu usłyszą zarzuty znieważenia i naruszenia nietykalności policjantów. Ponadto zarzut kierowania gróźb karalnych a dla kierującego dodatkowo zarzut za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Grozi im do 3 lat pozbawienia wolności – dodaje pani rzecznik.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?