Czarna lista wodzisławskich szkół i przedszkoli do likwidacji

Eksperci przeprowadzili analizę ekonomiczną wszystkich wodzisławskich placówek oświatowych i wskazali te, które generują najwyższe koszty.
Dokument zawiera w swojej treści propozycje zmian w dziewięciu placówkach oświatowych-przedszkolach nr 1, 6,15, Zespołach Szkolno-Przedszkolnych nr 2, 4, 5, i Zespołach Szkół nr 1 i 2.

Niektóre mają być całkowicie zlikwidowane, w innych mają pojawić się w przyszłości jednostki miejskie, stowarzyszenia, albo prywatne firmy.
Jedno jest pewne, chociaż urzędnicy zapewniają, że oznacza jeszcze decyzji, a tylko analizuje rzeczywistość, już wywołał oburzenie. Na liście jest między innymi Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 5 przy ulicy Chrobrego (Sp nr 21 i Przedszkole nr 11) w dzielnicy Radlin II, co zaskoczyło niemal wszystkich.


– Myślę, że mimo wszystko jesteśmy bezpieczni. To szkoła z tradycjami, która pewni u nas rolę także domu kultury, żyje nią cała społeczność – mówi nam Łucja Żymełka, dyrektor placówki.
Ważne jest to, że w tej szkole liczba dzieci z roku na rok rośnie – obecnie do ZSP uczęszcza 164 dzieciaków, personel liczy 28 osób. Co ciekawe, absolwentem szkoły jest sam Tomasz Sikora – twarz kampanii wyborczej Mieczysława Kiecy – obecnie dzieci znanego biathlonisty tam się uczą.
Szkoła jest mała i zdaniem ekspertów, w przyszłości mogłaby się stać częścią znacznie większej SP nr 17, która mieści się na drugim krańcu dzielnicy.

Mieszkańcy nie chcą o tym jednak słyszeć. – To cztery kilometry stąd. Jak takie maluchy tam dotrą? Ta szkoła to nasze życie, tradycja, historia dzielnicy. Tu pięć pokoleń mojej rodziny się uczyło, razem ze mną – mówi nam Gabriela Parszewska, pracująca w szkole od 22 lat. Tutaj uczęszczała jej babcia Kunegunda, jej syn Henryk a ojciec pani Gabrieli. 
– Tu chodziła też moja córka Karina i jej dzieci, Bartek i Sandra – wylicza pani Gabriela.

Więcej w Tygodniku Powiatowym Wodzisław Śląski (dodatek do Dziennika Zachodniego)