Hubertus i pogoń za lisem w Krostoszowicach! To była wyśmienita impreza

Atmosfera była wyśmienita. Kilka dni temu na terenie Ośrodka Sportów i Rekreacji Konnej "Mustang" przy Orliku w Krostoszowicach, odbył się tradycyjny Hubertus. Po powitaniu uczestników przez Małgorzatę Mnich, prezes Stowarzyszenia Mustang, jeźdźcy oraz powożący bryczkami udali się na przejażdżkę po pobliskim terenie leśnym. Następnie udali się na polanę przy ul. Środkowej, na której od kilku lat odbywa się pogoń za lisem.

Podobnie jak przed rokiem rywalizację podzielono na dwie grupy: jeźdźców do lat 18, oraz jeźdźców pełnoletnich. Tradycyjnie z lisią kitą uciekali zwycięzcy gonitw sprzed roku. W grupie młodszej z lisią kitą przed pozostałymi uczestnikami gonitwy uciekała Joanna Sajkowska na koniu Volvo. Po długiej gonitwie lisią kitę z jej ramienia ściągnęła Julia Jureczko na koniu Brokat, która była zresztą najbardziej aktywną uczestniczką gonitwy. W grupie starszej z lisią kitą uciekała Nikola Bauerek na koniu Black Berry Beauty. Po nieco krótszej niż w pierwszym przypadku gonitwie po lisią kitę sięgnął Marco Nawrart na koniu Tamiza.

Zawodnikom kibicował Wójt Gminy Godów. - Cieszę się, że tradycja Hubertusa jest u nas żywa i kultywowana, za co dziękuję członkom Stowarzyszenia Mustang. Gratuluję zwycięzcom i uciekającym wyjątkowej sprawności, a wszystkim jeźdźcom kunsztu jeździeckiego - mówi Mariusz Adamczyk.

Po zakończeniu pogoni za lisem, jeźdźcy na powrót udali się na teren Ośrodka Mustang, gdzie rozegrano dodatkowe zawody zręcznościowe. Wygrała w nich Zofia Nielaba na koniu Champion, drugie miejsce zajęła Julia Jureczko na koniu Brokat, a trzecie miejsce Klaudia Styrnol na koniu Luna.