Do niecodziennego zdarzenia doszło na ulicy Tartakowej w Lubomi.
Pod urząd gminy podjechał seat ibiza. Kierowca nie zważał na zakazy wjazdu. Zaparkował na wzniesieniu, wysiadł z auta i poszedł do bankomatu. - Zapomniał zaciągnąć hamulec i auto stoczyło się, uderzając w ogrodzenie sąsiedniej posesji - mówi Joanna Paszenda z wodzisławskiej policji. Badanie alkomatem wykazało u kierowcy 1,8 promila alkoholu. Mężczyzna nie miał przy sobie dokumentów. Auto nie było ubezpieczone.
Wideo
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!