Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Maseczka dla głodnych z Mszany. Nie zdejmując, zjesz przekąskę. Jedyny taki prototyp. Zobaczcie

Arkadiusz Biernat
Arkadiusz Biernat
Rafał Jabłoński prezentuje "maseczkę dla wiecznie głodnych"
Rafał Jabłoński prezentuje "maseczkę dla wiecznie głodnych" arc
Humory nie opuszczają pracowników Gminnego Ośrodka Kultury i Rekreacji w Mszanie. W pracowni krawieckiej w Gogołowej powstał prototyp tzw. maseczki dla głodnych. Nie zdejmując jej, można zjeść przekąskę. Zobaczcie sami.

Maseczki dla wiecznie głodnych w Mszanie

Od miesiąca w pracowni krawieckiej w Gogołowej należącej do Gminnego Ośrodka Kultury i Rekreacji w Mszanie maszyny do szycia rozgrzane są do czerwoności. Każdego dnia powstaje tam około 300 maseczek ochronnych. Trafiły do szpitala zakaźnego w Raciborzu, instytucji w gminie Mszana, a także do mieszkańców. Mimo ciężkiej pracy humory nie opuszczają pracowników GOKiR.

W przerwie na kawę powstał tam projekt maseczki dla... wiecznie głodnych! Od tradycyjnej różni się tym, że posiada zakręcany gwint od butelki. Po zdjęciu korka można raczyć się przekąskami.

- Paluszki zmieszczą się bez problemu. Powstał drugi prototyp z większym otworem, gdzie z kolei zmieści się nawet kiełbasa. To oczywiście żart. Odskocznia od codziennych problemów jest bardzo potrzebna - uśmiecha się Rafał Jabłoński, dyrektor GOKiR w Mszanie.

Prototyp maski wzbudził zainteresowanie. Niektórzy przyzwyczajeni do podjadania w kwarantannie, zwłaszcza po ostatnich świętach Wielkiej Nocy, zamarzyli o maseczce z nakrętką stosowaną do słoików. Niestety, zainteresowanych "maseczkami dla wiecznie głodnych" musimy zasmucić. Produkcja na masową skalę nie ruszy.

Szyją maski dla mieszkańców

W pracowni GOKiR powstają tradycyjne maski ochronne, które obecnie dostarczane są do mieszkańców gminy Mszana. W akcję zaangażowały się także sołtyski z Gogołowej, Połomi i Mszany oraz pozostałe mieszkanki miejscowości.

- Szyjemy maski od miesiąca. Mamy rozpoznanie na rynku i w hurtowniach. Materiału nie brakuje, mamy go na tysiąc maseczek. Największy problem jest z gumkami, elastycznymi sznurkami. Tylko ceny gumek wystrzeliły w ostatnich tygodniach do góry. Za metr trzeba zapłacić 3 zł, a przed epidemią było to 50 groszy - wylicza Rafał Jabłoński.

Do końca tygodnia do każdego domu trafi za darmo kilka tysięcy masek. Po dwie na każdy dom. Materiał funduje gmina Mszana.

- Nie ma możliwości dostarczenia maseczki każdemu mieszkańcowi, ale te dwie na dom na pewno pomogą. Bardzo się cieszymy z inicjatywy mieszkańców i gorąco ją popieramy, finansując jako gmina zakup materiału - mówi wójt Mirosław Szymanek.

Maseczki do mieszkańców roznoszą radni i członkowie rad sołeckich. Kolejne partie dla zainteresowanych mieszkańców zostaną uszyte w kolejnych dniach. Będą do odbioru w wybranych punktach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto