Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Osiedle robotnicze w Radlinie to zabytek [ZDJĘCIA]

Arkadiusz Biernat
Osiedle robotnicze w Radlinie to zabytek. Jeśli tam jeszczen nie byliście, to koniecznie musicie przejść się uliczkami kolonii "Emma". To prawdziwa perełka i atrakcja turystyczna. Dziennikarza "DZ" oprowadził Błażej Adamczyk. Zobaczcie zdjęcia.

Osiedle robotnicze w Radlinie to zabytek

Spacerując po Radlinie, można spotkać 15 tablic z archiwalnymi zdjęciami i historią. To "Szlak Emmy i Marcela", projekt zrealizowany przez magistrat. Jest częścią radlińskiej ścieżki edukacji regionalnej, która opowiada o dawnych i współczesnych industrialnych, ale nie tylko, miejscach. Spacerując po Radlinie możemy dowiedzieć się, skąd wzięła się gwarowa nazwa "Szluchta" dla części miasta. Poznamy też krótką historię kolonii "Emma", czyli familoków, które powstały przy kopalni. Katowice chwalą się zabudową na Nikiszowcu, więc my też powinniśmy chwalić się naszym osiedlem robotniczym. A jest czym, o tym przekonał się dziennikarz "DZ", którego oprowadził po nim Błażej Adamczyk, współautor książki "Radlin - wypisy do dziejów".

- Osiedle robotnicze powstawało na przełomie XIX i XX wieku, w związku z napływem pracowników do kopalni. Wcześniej robotnicy wynajmowali pokoje w prywatnych domach. Zdarzało się, że w jednym wynajmowanym pokoju nocowało 8 robotników - wyjaśnia Adamczyk.

Pierwsze familoki powstawały przy ulicy Korfantego. Mieszkali w nich urzędnicy. Potem wybudowano mieszkania dla sztygarów, a dopiero na końcu dla przyjeżdżających robotników. To właśnie budynki przy obecnej ulicy Mielęckiego (powstałe w latach 1910 - 1913) mogą wprawić w zachwyt. Służyć radą przy projektowaniu osiedla miał wybitny berliński architekt Willam Müller.

- Wszystko jest tutaj poukładane. Nie ma przypadku - tłumaczy Błażej Adamczyk. Trzy budynki budowane były w kształcie litery "U". Pomiędzy nimi znajdowały się ogródki dla mieszkańców, natomiast za nim były pomieszczenia gospodarcze. Budynki często różnią się od siebie. Niektóre zdobi tzw. "mur pruski". Zabudowa miała nawiązywać do niemieckiej wsi.

- Robotnicy pochodzili ze wsi. Dlatego im stworzono warunki do hodowli kur, świń, czy prowadzenia ogródków. Jak tu było zielono i pięknie. Piękne grządki, to wszystko wyglądało inaczej. Mieszkańcy mogli poczuć się, jak na wsi. Poza tym po pracy mieli co robić i nie pili alkoholu - kontynuuje Adamczyk. Choć bar znajdował się od początku na osiedlu przy kopalni. Przy montażu okien nawet nie było przypadku. Większość znajdowała się od strony ogrodów, a nie pomieszczeń gospodarczych. W każdym z budynków mieszkało 12 rodzin.

Zwieńczeniem nowego osiedla był zespół budowli szkolnych. Prócz szkoły znajdowały się w nim mieszkania dla nauczycieli. Dziś znajduje się tam przedszkole.

- Całe osiedle posiadało kanalizację, wodociągi i prąd. Tego w niektórych częściach Polski długo po wojnie jeszcze go nie było! - przypomina Adamczyk. Prąd był darmowy, ale wyłączany o 22. - Stąd też było tyle dzieci, bo po zmroku nie było co robić - śmieją się radlinianie, w czym mają rację. Poza tym była piekarnia, gdzie można było upiec chleb z własnego ciasta, fryzjer, dom towarowy czy biblioteka.

- To osiedle teraz jest puste. Dawniej tu było mnóstwo dzieci. Zdarzało się, że na ulicy ustawiało się z teczek trzy boiska. Sam tu grałem - słychać od naszego przewodnika.

Śladu też nie ma po jeszcze jednej części osiedla, tzw. Bottropie, który zniszczono po wojnie. Familoki zastąpiły niemal identyczne bloki, ale to już inna opowieść...

Byliście kiedyś na osiedlu robotniczym w Radlinie? Jak Wam podobają się budynki? Zapraszam do dyskusji

ZOBACZ TEŻ: Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami!
Znajdźcie nas na Twitterze: @SWD_naszemiasto

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto