Rodzinny Park Rozrywki w Wodzisławiu Śl. Byliśmy na budowie [FOTO]

Rodzinny Park Rozrywki w Wodzisławiu Śl. Byliśmy na budowie

Do 30 czerwca 2015 roku Rodzinny Park Rozrywki musi być gotowy, jeśli urzędnicy chcą spać spokojnie i nie obawiać się utraty unijnego dofinansowania. Przypomnijmy, wynosi ono ok. 10 mln zł. Czasu pozostało niewiele, a koniecznych do wykonania prac - wręcz odwrotnie - mnóstwo.

Urzędnicy nie kryją, że jest to wymagający termin. Według ich szacunków do tej pory park jest gotowy w około 70 procentach. To tylko szacunki, bo patrząc na teren budowy, końca inwestycji nie widać. Wiele miejsc jest rozkopanych, gdzie trudno jeszcze sobie wyobrazić oblegane przez całe rodziny atrakcje.

Po wyrzuceniu dwóch generalnych wykonawców, miasto postanowiło na poszczególne atrakcje rozpisać osobne przetargi. W sumie było ich 6 na łączną wartość około 12 mln zł. Cały park ma kosztować 26 mln zł!

Do tej pory mieszkańcy mogą korzystać m.in. ze skateparku, który cieszy się olbrzymią popularnością (gotowe są też boiska, tory racingowe, według urzędników również parkingi). A jak wygląda sytuacja z pozostałymi atrakcjami? Najbliżej ukończenia są: amfiteatr (wykonanie 80 proc.) i park linowy (95 proc.).

Niemal w rozsypce są ścieżki (piesze, rowerowe, zdrowia i biathlonowe), które ciągną się po parku na długość około 10 km.

CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNEJ STRONIE

- Poprzedni wykonawca pozostawił jedynie wykonane krawężniki oraz pierwotną podbudowę. Na wszystkich głównych odcinkach wykonano uzupełnienie podbudowy i przygotowano miejsca do rozłożenia kostki. Trwają prace z wytyczeniem ścieżek zdrowia. Są tam krawężniki i będzie jeszcze kruszywo - mówi Dariusz Szymczak, zastępca prezydenta Wodzisławia Śl.

Obecnie prace toczą się w kilku punktach jednocześnie. Jest kilkadziesiąt robotników, ciężki sprzęt... Ale za poprzedniego wykonawcy też tak bywało, a jak się skończyło każdy widzi.

W czym teraz urzędnicy upatrują swoją szansę? Generalnie w nadziei, że obecne znane firmy (jak np. Eurovia) nie zawiodą.

- Patrząc na firmy z którymi podpisaliśmy umowy możemy stwierdzić, że nie są to firmy przypadkowe. Rzetelne, sprawdzone i działające na rynku lokalnym - komentuje Szymczak. Urzędnicy podkreślają też, że pilnują poszczególnych wykonawców.

Jednak nie zmienia to faktu, że to prawdziwy wyścig z czasem. Ostateczny termin zakończenia całej inwestycji z punktu widzenia umowy dotacyjnej z urzędem marszałkowskim to 30 czerwiec br. Trzeba jednak pamiętać, że nie oznacza to otwarcia parku dla mieszkańców, bowiem później trzeba jeszcze poszczególne atrakcje odebrać oraz otrzymać pozwolenie na ich użytkowanie. To oznacza, że jeśli park powstanie to korzystać z niego będzie można w okolicach sierpnia- września.

CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNEJ STRONIE

Nie będzie to jednak koniec robót, bo do wykonania pozostaną jeszcze drobniejsze roboty ziemne, nasadzenia i wykonanie mniejszych atrakcji. Zostaną one zlecone Służbom Komunalnym Miasta i kosztować mają nie więcej niż 150 tys. zł. W międzyczasie urzędnicy złożą wniosek o powiększenie unijnego dofinansowania ze względu na "uzasadniony wzrost kosztów inwestycji i niemożliwość ściągnięcia kar od wykonawców".

Tak wygląda plan urzędników na najbliższe tygodnie i miesiące. Jak będzie? Sami się wkrótce przekonamy...

W skrócie:

- Rodzinny Park Rozrywki miał być gotowy jeszcze jesienią 2013 roku. Za 12 mln zł zaprojektować i wybudować go miała firma Satbud. Długo jednak na placu budowy nic się nie działo i umowę rozwiązano. Miasto otrzymało ok. 600 tys. zł z tytułu gwarancji bankowej, a kary umownej w wysokości 2,4 mln zł już nie udało się odzyskać. Po inwentaryzacji okazało się, że firma niewiele zrobiła, ale i tak trzeba było jej zapłacić ponad 470 tys. zł za wykonane prace. Z kolei ponad 660 tys. zł wypłacono jej podwykonawcom.

- Jeszcze jesienią 2013 roku nowym wykonawcą parku zostało konsorcjum firm: Przedsiębiorstwo Budowlane Silesia Constructions oraz Zakład Budowlany inż. Henryk Król. Przy czym umowa na budowę parku zdrożała do 16 mln zł. Budowa miała zakończyć się do sierpnia 2014 roku. Choć w magistracie zapewniali, że wszystko idzie zgodnie z planem to się nie udało. Przedłużono termin do 29 listopada, ale i ta firma poległa. Za pracę konsorcjum otrzymało prawie 11 mln zł. Podwykonawcom wypłacono ponad 630 tys. zł. Kary umownej, ani gwarancji bankowej nie udało się uzyskać (gwarancja bankowa miała być sfałszowana i śledztwo prowadzi prokuratura).

- Teraz do zakończenia budowy zostało niewiele czasu. Miasto musi ją praktycznie zakończyć do 30 czerwca, w przeciwnym razie grozi mu utrata dofinansowania unijnego. Dlatego dalszą budowę podzielono na kilka przetargów. Jeden z nich dotyczy dokończenia tras: pieszych, rowerowych i ścieżek zdrowia. Przetarg wygrała firma Eurovia. Koszt umowy opiewa na prawie 3,3 mln zł. Oprócz wspomnianych ścieżek, firma ma postawić jeszcze m.in.: urządzenia sportowe i tory do modeli jeżdżących.

- Najbardziej zaawansowane prace trwają przy zabudowie kontenerowej. Za 1,3 mln zł firma Al-Due musi wykonać: roboty wykończeniowe wewnątrz kontenerów, na zewnątrz położyć kostkę brukową, instalacje elektryczne oraz instalacje (kanalizacji sanitarnej, wodociągową, kanalizacji deszczowej). Wewnątrz tej zabudowy znajdować się będą: toalety, wypożyczalnia sprzętu, a także siedziba Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, który będzie zarządzać parkiem.

- Firma Celmar za prawie 2,5 mln zł zajmie się wykończeniem ogródków jordanowskich (obecnie stan wykonania wynosi 15 proc.). Pracy w tym miejscu jest jeszcze sporo. Do wykonania jest drenaż terenu i przygotowanie jego nawierzchni (trawiasta, żwirowa, z kostki granitowej i poliuretanowej). Wykonawca będzie musiał postawić piaskownice, place zabaw, zamontować ogrodzenia, zamontować elementy małej architektury (jak np. ławki) i na koniec uporządkować przyległą zieleń.

- Ponad 2,6 mln zł kosztować będzie wodzisławski magistrat dokończenie miejsc do rekreacji. Wykonawcą jest firma Eurovia. Zakres zadania jest również szeroki. Należy wykonać drenaż terenu, zbudować platformy do odpoczynku, platformy z zielenią oraz specjalistyczne platformy (do gry: w kręgle rosyjskie, szachy, bule i kapsle). Wykonawca ma również zabudować mury oporowe, wykonać oświetlenie, zbudować chodniki. Gwarancja na urządzenia ma wynosić minimum 5 lat.

- Sporo pracy pozostało również na terenie przyszłego labiryntu. To ma być jedna z ciekawszych atrakcji na terenie parku (układ labiryntu będzie można dowolnie modyfikować nawet każdego dnia). Wykonanie atrakcji jest na poziomie 20 proc. Praktycznie wykonano tylko część prac ziemnych. Wykonawca Metalkop za prawie 1,2 mln zł wykona fundamenty pod słupki i przęsła labiryntu. Później je zainstaluje i zamontuje elementy małej architektury. Uporządkuje też zieleń.

- Jeszcze trwa procedura przetargowa na dokończenie strzelnicy, bram wejściowych oraz amfiteatru (zaawansowanie 80 proc.). Według wyliczeń urzędników to zadanie ma kosztować nie więcej niż 0,5 mln zł. Ale to nie koniec. Później za około 150 tys. zł SKM będzie musiał zasadzić zieleń i wykonać drobniejsze prace. Do tej pory korzystać można ze skateparku, boisk, areny do gry w chowanego i części chodników. Dodatkowo urzędnicy mają starać się o dodatkowe środki unijne, może to być nawet 5 mln zł.

ZOBACZ TEŻ: Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami! [KLIKNIJ W LINK]