Rybie odpady w wodzisławskim lesie

W jednym przypadku strażnikom udało się złapać sprawców na gorącym uczynku. Podczas patrolu w rejonie lasu pomiędzy ulicami Skrzyszowską i Piaskową zauważyli samochód dostawczy, który wjeżdżając do lasu od strony ul. Piaskowej zatrzymał się na wiadukcie kolejowym. - Wysiadło z niego trzech mężczyzn, którzy z tylnej klapy ładunkowej wyjęli czarne worki foliowe i beczki, w których mieściły się odpady poubojowe z ryb. Zawartość wyrzucali na pobliski nasyp kolejowy - wyjaśnia Barbara Chrobok, rzecznik miasta. Byli tak zaskoczeni obecnością strażników, że od razu zgodzili się posprzątać i zapłacić grzywnę.