Ludmiła Marek, kosmetyczka z pasją i z Laurem Piękna

Ludmiła Marek, kosmetyczka z pasją i z Laurem Piękna

Powinniśmy dbać o skórę i paznokcie. Zwłaszcza po okresie zimy - mówi Ludmiła Marek, właścicielka salonu kosmetycznego przy ul. Głowackiego 2 w Wodzisławiu Śląskim, któremu Czytelnicy oraz Internauci przyznali Laur Piękna. Dziennikarz DZ odwiedził wodzisławski gabinet. Sprawdził, na co powinny zwracać uwagę panie, ale także panowie.

- Świetnie się tutaj czuję. Na co wpływ ma z pewnością bardzo miła obsługa - mówi klientka Żaneta Lorek, którą spotkaliśmy na miejscu. Salon mieści się na piętrze, nad salonem fryzjerskim Fantazja, który również otrzymał Laur Piękna (tydzień temu opisywaliśmy na łamach DZ).

To nie przypadek. - Właścicielką salonu fryzjerskiego jest ciocia - Iwona Witaszak. To ona przy okazji generalnego remontu zaproponowała mi, abym stworzyła tutaj gabinet kosmetyczny. Jestem z tym miejscem związana. Jeszcze parę lat temu mieszkała tutaj moja babcia - przyznaje Ludmiła Marek. Choć jej dziadkowie, mama, wujek i ciocia byli zawsze związani z fryzjerstwem, to sama wybrała inną drogę. - Nie ciągnęło mnie specjalnie do fryzjerstwa. Będąc w technikum zainteresowałam się stylizacją paznokci. Początkowo ćwiczyłam na siostrze, pozostałych członkach rodziny, a także na koleżankach - wspomina.

Skończyła specjalne kursy, a także studia w Krakowskiej Wyższej Szkole Promocji Zdrowia na kierunku kosmetologia, gdzie poznała kwestie związane z ogólną kosmetyką twarzy i ciała. Ale najbardziej spodobały jej się zajęcia z wizażu i stylizacji. Co wykorzystuje teraz robiąc bardzo często makijaże klientkom. Zdobyta wiedza i odbyty staż pozwoliły wystartować z własnym biznesem. Co ważne, ściśle współpracuje ze znajdującym się w tym samym budynku salonem fryzjerskim.

Gabinet oferuje zabiegi pielęgnacyjne twarzy i ciała , stylizację paznokci, jak również profesjonalne makijaże.- Bywa tak, że klientka przychodzi do salonu fryzjerskiego zafarbować włosy, a przy okazji chce zadbać o paznokcie. Chwalą sobie to również przyszłe panny młode, które na miejscu mogą zrobić fryzurę i makijaż - słyszymy w salonie.

- Bardzo dobrze nam się współpracuje. To właściwa osoba na właściwym miejscu - przyznaje Iwona Witaszak, właścicielka salonu Fantazja, a prywatnie ciocia Ludmiły Marek.

Jak się okazuje, salon odwiedzają nie tylko klientki. Coraz częściej zaglądają tam również panowie. Przychodzą głównie na manicure, czyli zabieg pielęgnujący paznokcie, jak również zabiegi oczyszczające i pielęgnujące skórę twarzy. Czym się różni klient od klientki? Z panami nie da się poplotkować - śmieje się Anna Brudny, która w salonie pracuje od czterech lat.

Zdecydowanie częściej z usług salonu korzystają panie. Zwłaszcza po okresie zimy.

- Temperatura spadała poniżej zera, nie bez wpływu było też suche powietrze w ogrzewanym mieszkaniu. To wszystko pozostawiło ślady na skórze. Jest przesuszona i szara. Zalecane są zabiegi natłuszczające i odżywcze. Najlepiej na bazie naturalnych olejków, czy ekstraktów z roślin oleistych. Blask naszej skórze przywróci witamina C. Wskazane są też różnego rodzaju kwasy i peelingi twarzy lub całego ciała z masażem. Można więc zadbać o wygląd, a przy okazji się zrelaksować. Przed wiosną można także pomyśleć o zabiegach antycelulitowych. Skóra będzie ujędrniona, a celulit zostanie zniwelowany - słyszymy w salonie.

A jakie modne będą kolory na paznokciach? Panie powinny postawić na barwy pastelowe (jasne róże, jasny niebieski).

- Przy paznokciach, jak przy fryzurach, trendy się zmieniają. Zimą królowały ciemniejsze kolory, np. śliwka, brąz, szary. Wiosną modne będą pastele, ale nie tylko. Warto też postawić na odcienie malinowe i strażacką czerwień. Modne będą matowe paznokcie, ale wciąż też z błyszczącymi drobinkami. Powodzeniem powinny się cieszyć paznokcie holograficzne mieniące się tysiącami barw. Jeżeli chodzi o zdobienie paznokci to nadal będą królowały ombre oraz wszelkie wzory geometryczne - zdradzają specjalistki z salonu.