Mamut w Wodzisławiu. Dr Boczarowski odkryje jego historię?

Ekspert został zaproszony na spotkanie do Wodzisławia, dokonał wstępnych oględzin ciosu mamuta odnalezionego w ubiegłym tygodniu w Zawadzie.

Gdyby się okazało, że mamy do czynienia z siedliskiem łowców mamutów, z wtórnym wprowadzeniem szczątek, przyniesionym przez rzekę, czy mamy do czynienia z pochówkiem, gdy cały mamut utopił się w bagnie, i tkwi tam więcej kości, to za każdym razem to jest historia, z której to miasto może żyć. Macie państwo dar, którym trzeba umieć się zająć - mówił w Wodzisławiu dr Andrzej Boczarowski, naukowiec i wykładowca, na stałe związany z Uniwersytetem Śląskim (Wydział Nauk o Ziemi).

Naukowiec gościł w poniedziałek w Wodzisławiu, by skomentować odkrycie w Zawadzie ciosu mamuta! Odkrycie zeelektryzowało cały Wodzisław, ale teraz pojawia się pytanie, co dalej.
Dr Boczarowski, z zawodu pedagog, geolog, paleontolog, zajmujący się m.in. rekonstrukcjami kopalnych organizmów na potrzeby filmu, telewizji, i parków tematycznych, przypomniał, że znalezisko to dopiero początek drogi. Zapewnił, że jego zespół, złożony z ekspertów wielu dziedzin nauki, jest gotowy, by odkryć zagadkę wodzisławskiego mamuta. Ale to dopiero podczas drobiazgowych prac archeologicznych, zleconych na miejscu odnalezienia ciosu.

To na razie początek drogi. Zajmujemy się procedurami, aby takie stanowisko uruchomić. Będziemy współpracować także z archeologami z Uniwersytetu Wrocławskiego - zapewnił Sławomir Kulpa, dyrektor Muzeum w Wodzisławiu Śląskim.

Mamut w Wodzisławiu. Dr Boczarowski odkryje jego historię?